"Pachnidło" to odwieczne poszukiwania niewinności, cnoty, rozpusty, miłości i… piekła. Tu, w tym filmie. Wszystko w jednym.
Dziś w godzinach popołudniowych, połączone, zmasowane siły dziennikarzy "Rzeczypospolitej", "Gazety Wyborczej", tygodnika "Wprost" oraz "Gazety Polskiej" dokonały doskonale zorganizowanej inwazji na główną siedzibę Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.
Czy można się cieszyć, jeśli zatrudnić chce nas tylko Tesco? Raczej nie. Warto jednak pamiętać, że czym większe niezadowolenie społeczne, tym bliżej do rewolucji. Po niej jednak będzie jeszcze gorzej.
Są jak blizny, jak szramy na obliczu Ziemi. Pokryte strupami rdzy, pozarastane trawą i chwastami, można je znaleźć pod każdą szerokością geograficzną. Są jak sieć, która dużo wcześniej niż internet oplotła planetę.
Gdy dowiedziałem się, o czym jest ta książka i jaką ma formę, pomyślałem: ,,Ja i felieton polityczny? W życiu…’’. Cóż - tylko krowa nie zmienia zdania.
To, że satanizm istnieje, jest faktem, któremu trudno zaprzeczyć. Media jednak w dalszym ciągu przekazują nierzetelne informacje na jego temat, kształtując fobie i stereotypy. Żeby zrozumieć, czym jest ta religia, trzeba wyzbyć się uprzedzeń i sięgnąć do najbardziej rzetelnego źródła, czyli Biblii Szatana.
Podoficer wachtowy budzi komandora podporucznika Mochitsuro Hashimoto. Jest 29 lipca 1945 roku, godzina 23.30. Niski, krzywonogi dowódca zszedł pod pokład i nakazał wyciągnąć peryskop ponad poziom wody.
Wiele dwudziestoparoletnich par bierze dziś ślub. Przysięgają w kościołach, urzędach, a nade wszystko bawią się (?) na weseliskach. Można by powiedzieć: "a na co czekać?". Mi przychodzą inne pytania do głowy - "z jakiego powodu? dlaczego?"