Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Witold Pilecki - wzór uniwersalny
dodano 18.03.2011
Fragment wywiadu z Michałem Tyrpą.
- z Michałem Tyrpą, inicjatorem akcji społecznej „Przypomnijmy o Rotmistrzu” („Let’s Reminisce About Witold Pilecki”) i pomysłodawcą ustanowienia 25 maja europejskim Dniem Bohaterów Walki z Totalitaryzmem, rozmawia Natalia Julia Nowak.
Jest Pan prezesem Fundacji Paradis Judaeorum, która już od 2008 roku prowadzi kampanię społeczną „Przypomnijmy o Rotmistrzu”. Celem przedsięwzięcia jest szeroko pojęte promowanie postaci rotmistrza Witolda Pileckiego, jego ideałów i dokonań. Czy mógłby Pan opowiedzieć, kim był rotmistrz Pilecki i dlaczego warto o nim przypominać? Założę się, że część naszych Czytelników nie słyszała jeszcze o tej postaci albo wie o niej bardzo mało.
Witold Pilecki to jedna z największych postaci w naszej historii. Przez „naszej” rozumiem tu zarówno historię Polaków, jak historię Europy, chrześcijaństwa i całego świata. Biografia rotmistrza Pileckiego do pewnego stopnia jest typowa dla pokoleń urodzonych w niewoli, okutych w powiciu. Z drugiej strony jest absolutnie wyjątkowa. Witold Pilecki - żołnierz wojny o niepodległość roku 1920 i wojny obronnej z września 1939, harcerz, ułan, konspirator, więzień kacetu, powstaniec. Ale także mąż i ojciec, społecznik, rolnik-ziemianin, głęboko wierzący katolik, wreszcie poeta i malarz. Jedyny człowiek, który na ochotnika podjął się misji przeniknięcia do niemieckiego obozu koncentracyjnego. Twórca i przywódca Związku Organizacji Wojskowej w KL Auschwitz. To dzięki Witoldowi Pileckiemu alianci od samego początku i to niejako z samego jądra ciemności, dowiedzieli się o charakterze i rozmiarach niemieckiego ludobójstwa. Po zakończeniu II wojny światowej, nadal określanym często mianem „wyzwolenia”, Witold Pilecki stał się ofiarą komunistycznego bestialstwa i mordu sądowego. Po śledztwie, podczas którego katowano go w niewyobrażalny sposób (oprawcy z UB między innymi wyrwali mu paznokcie), Rotmistrz wypowiedział zdanie: „Oświęcim to była igraszka”… I dziś, w roku 2011, ów Bohater jest kimś powszechnie na świecie nieznanym! Ba! Jest kimś nierozpoznawalnym w Ojczyźnie, która tak wiele mu zawdzięcza. Zaś nasza oddolna, apolityczna inicjatywa obywatelska, która od trzech lat, konsekwentnie „przypomina o Rotmistrzu”, zwalczana jest przez polityków i urzędników utrzymywanych z kieszeni podatnika i objęta cenzurą w podobno zatroskanych o dobro wspólne mediach…
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW