Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Euro 2012 nasze, ale co teraz?
dodano 18.04.2007
Tak bardzo chcieliśmy zorganizować Euro, gdy już ogłoszono, że w 2012 roku klasowy football oglądać będziemy właśnie u nas, ucieszyliśmy się jak dzieci. Należy jednak traktować sprawę poważnie.
Jak długo budujemy autostrady? Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta ile miało według planów powstać km autostrad od lat '90 do dzisiaj? A ile mamy? Damy rade w kilka lat zbudować 2 albo 3 razy więcej?
Stadiony to również ciekawa kwestia, w czasie wyborów do samorządów, wielu polityków zarzekało się, że po swoim zwycięstwie uraczą nas stadionami ze światowym rozmachem. I jak jest? Nic się nie dzieje cisza spokój, przepowiedzieli jedynie, iż da się to wszystko zrealizować gdy wejdziemy do Euro. Jesteśmy, panowie do roboty! I tylko proszę się zbytnio nie ociągać, do kieszeni lewej kasy nie pchać i na materiałach nie oszczędzać. Społeczeństwo wszystko widzi i sporo zapamiętuje. Jeśli urządzicie nam przy okazji Euro pośmiewisko, zapamiętamy to sobie na długo.
I ostatnia rzecz, baza hotelowa. Nawet nie ma, po co się rozwodzić, bo szczerze powiedziawszy nie jest to nasz największy problem. Ważne jest by w każdym mieście, w którym rozgrywane będą mecze, kibice mieli gdzie spać. Jak znam, życie hotele wybudują jako pierwsze, żebyśmy mogli zobaczyć, że coś się dzieje.
Mam nadzieję, że Mistrzostwa Europy 2012 przebiegną bez zakłóceń a politycy zrobią co będą mogli by było to niezapomniane przeżycie dla kibiców z całego świata. Życzę wszystkim, szybkiej realizacji planów bez niepotrzebnych błędów.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW