Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Nie możesz spać, bo ktoś obok chrapie?
dodano 21.10.2011
Według badań British Lung Foundation osoby, które śpią obok chrapiących partnerów, codziennie tracą z tego powodu średnio półtorej godziny snu, co w skali roku oznacza 23 dni. Czy jesteś jedną z tych osób?
Chrapią przede wszystkim mężczyźni. „Szacuje się, że w grupie 30-latków chrapie 20% mężczyzn i 5% kobiet, ale powyżej 60 roku życia częstość wzrasta odpowiednio do 60% i 40%, co związane jest m.in. z pogłębiającym się z wiekiem zmniejszeniem elastyczności tkanek miękkich gardła, otyłością czy rozwojem chorób przyczyniających się do obniżenia napięcia mięśniowego” – wyjaśnia dr Agnieszka Strzembosz z Medicover
Poziom hałasu, jaki wiąże się z ich chrapaniem, może dochodzić nawet do 90 decybeli. Dla porównania tak mocny dźwięk wywołuje przejeżdżającego motocykla czy kolejki metra. Nie sposób się przy nim wyspać, tak samo jak nie sposób wyspać się obok osoby, która chrapie.
Kłótnie i rozwody
Choć może wydawać się to dziwne - chrapanie bardzo często stanowi powód rozwodu. W Belgii z tego powodu chce się rozwieść co dziesiąta żona. Błahostka? Nie. I potwierdzi to każda niewyspana żona. Notorycznie przerywany sen uniemożliwia jej bowiem odpoczynek. Prowadzi to do znacznego pogorszenia samopoczucia, kobiety stają się bardziej drażliwe i mają mniej cierpliwości, a nawet wpadają w depresję. W takiej sytuacji o sprzeczkę wcale nie jest trudno.
Problem niewyspania jest o wiele bardziej dotkliwy dla kobiet niż dla mężczyzn. Taki wniosek na podstawie przeprowadzonych badań wysnuli naukowcy z Uniwersytetu w Pittsburghu. Postanowili oni sprawdzić, jak problemy ze snem wpływają na kondycję małżeństw. W ich badaniu wzięły udział 32 pary w wieku około 30 lat. Codziennie małżonkowie starannie zapisywali, jak układają się ich relacje i określali to, czy czują się wyspani i jak bardzo czy też nie. Okazało się, że długość i jakość snu kobiety znacząco wpływała na relacje z partnerem, podczas gdy dla mężczyzn było to kompletnie bez znaczenia. Czyżby sekretem udanego związku była wyspana żona?
Przenosisz się na kanapę
Co zrobić, kiedy w żaden sposób nie można pokonać uciążliwego chrapania? Trzeba się przenieść ze spaniem do salonu. Na kanapie noce spędza albo żona albo mąż. Przestają razem sypiać i ten fakt jest kolejnym krokiem do rozpadu związku. Co więcej – nie tylko oddzielne sypianie oddala ich od siebie, ale często też obniżenie potencji u chrapiącego małżonka. Za prawidłowe erekcje pośrednio odpowiada bowiem faza snu – REM, która pod wpływem problemów z oddychaniem zostaje skrócona lub wyeliminowana. To mocno stresująca sytuacja dla obojga partnerów, a jeśli do tego wszystkiego dochodzi permanentne zmęczenie żony, mamy do czynienia z ogromną kumulacją negatywnych emocji w związku.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW