Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Umowa społeczna
dodano 04.06.2007
Gdyby zmiany społeczne poszły w zaproponowanym kierunku, to nie byłoby dramatycznych strajków lekarzy i nauczycieli. Bylibyśmy społeczeństwem osadzonym na zasadach solidarności społecznej. A "Solidarność" to już historia.
Absurdalny jest w Polsce system płacowy. Są zakłady będące na własnym rozrachunku, co w przypadku mizernych efektów gospodarowania, daje niewielkie płace pracownikom, i bywają zakłady o podobnej branży i gorszej kondycji a zapewniające swym pracownikom wyższe płace. Absurdalny jest pogląd pracowników wielu zakładów pracy, którzy błędnie sądzą, że zakład, w którym pracują, jest wyłącznie ich własnością i żądają znacznych podwyżek płac. Zakłady te są własnością ogólnonarodową i cały naród ma prawo do profitów, jak też całe społeczeństwo ma obowiązek utrzymywania tych zakładów w przypadku ich deficytowości lub poniesienia kosztów zmiany profilu produkcji w tych zakładach. W szczególności absurdem jest żądanie procentowego związania swych płac z ceną finalną wyrobu: co z zakładami deficytowymi z definicji? Absurdalne jest żądanie niektórych grup zawodowych: wynagrodzenia. wyższe od średniej krajowej. Średnia płaca ma to do siebie, że "ktoś zarabia mniej, by ktoś inny zarabiać więcej mógł". Realizacja wszystkich takich żądań doprowadziłaby do zrównania wszystkich plac. Absurdalność obecnego systemu polega także i na tym, że "im więcej ktoś strajkuje, tym więcej zarabia". Oczywiście, jaskrawe przypadki zbyt niskich zarobków powinny być wyjaśnione i skorygowane. Absurdalne jest wreszcie żądanie podwyżek rekompensujących wzrost cen z tytułu obiektywnych powodów (klęski żywiołowe), jak też subiektywnych (niegospodarność Rządu czy dyrektorów lub zachłanność aferzystów). Nie można tych zjawisk kompensować dodatkową emisją pieniądza, gdyż zwiększy ona inflację. Obiektywnie rzecz biorąc, w ostatecznym rozrachunku, wszelkie korzyści odnosi jak i straty w gospodarce ponosi społeczeństwo.
W miejsce obecnego systemu płacowego, w którym płace podawane są w kwotach bezwzględnych (złotówki.), zaś każda grupa zawodowa i każdy zakład zainteresowany jest wyłącznie swoim losem, proponowany jest nowy system płacowy, który z uwagi na zasięg i sposób wprowadzenia oraz na sposób jego bieżącej realizacji, należy określić raczej mianem nowej Umowy społecznej.
Każdy z zawodów (lekarz, inżynier, nauczyciel, kierowca, górnik, spawacz tokarz...) winien mieć przyporządkowany współczynnik liczbowy odzwierciedlający jego "społeczną wartość": Jeśli przedstawiciel zawodu A może w łatwiejszy sposób zastąpić przedstawiciela zawodu B, to łatwość ta winna być miarą różnicy przyporządkowanych im współczynników. Jeśli zawód A jest bardziej poszukiwany niż zawód B, to różnica w popycie na fachowców A i B powinna być miarą różnicy współczynników. Jeśli praca w zawodzie (na stanowisku) A jest bardziej odpowiedzialna niż w B, to różnica zakresu odpowiedzialności powinna być miarą różnicy współczynników. Jeśli pracownik poniósł większy koszt i trud w celu zdobycia zawodu A niż B, to i te różnice powinny być także miarą różnicy współczynników. Iloczyn cząstkowych współczynników biorących pod uwagę wyżej opisane kryteria (jak też ewentualne inne czynniki) będzie współczynnikiem głównym. Współczynnik taki byłby określony dla danego zawodu przy dziesięcioletnim stażu pracy, dla ośmiogodzinnego (lub uznanego za równorzędny) dnia pracy i całego etatu. Stażowy współczynnik byłby równy 1 dla stażu 10-letniego i odpowiednio mniejszy (większy) dla stażu krótszego (dłuższego). Współczynnik funkcyjny byłby większy od jedności i zależałby od zajmowanego stanowiska. Współczynnik preferencyjny (większy od jedności) określony byłby wyłącznie dla wybranych zawodów w zależności od rejonu kraju. Jego wysokość byłaby zmienna i prognozowana przez Rząd (na podstawie sugestii władz lokalnych) na najbliższe 5 lat, zaś gwarantowana na najbliższe 2 lata. Współczynnik ekologiczny (także większy od. jedności) obowiązywałby na ekologicznie zagrożonych. obszarach Polski. Nie zależałby od wykonywanego zawodu, lecz od stopnia zanieczyszczenia środowiska w miejscu zamieszkania (pracy). Po przyjęciu definicji i współczynników dla podstawowych zawodów, ustalono by współczynniki (mogące odbiegać od jedności) dla zawodowych podgrup (lekarz - chirurg, pediatra, stomatolog...; inżynier - konstruktor, technolog, budowniczy...; kierowca - autobusu, ciężarówki...).
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW