Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Niebezpieczne pamiątki
dodano 16.11.2011
Jakie przedmioty zakupione podczas urlopu mogą spowodować, że zostaniemy zatrzymani na granicy na dłużej?
Zimą wyjeżdżamy do miejsc egzotycznych. Tam czeka na nas świat zupełnie odmienny od naszego. Lokalne bazary kuszą tysiącami kolorowych produktów, smakami, zapachami, wyrobami ręcznie robionymi… A wszystko w takich cenach, że żal tego nie kupić. Skłonni jesteśmy nawet nabyć dodatkową walizkę, tyle mamy podarków dla każdego członka rodziny i pamiątek, które będą nam przypominać o wspaniałych wakacjach. Jednak na granicy okazuje się, że połowę przedmiotów musimy zostawić w kraju, z którego pochodzą. W najlepszym wypadku to jedyna konsekwencja nadmiernego buszowania po lokalnych sklepach i bazarach. Jakie mogą być inne następstwa? I czego nie można przewozić przez granicę? Internetowe Centrum Podróży eSKY.pl posiada kilka rad dla turystów…
- Przepisy celne w innych krajach często wydają nam się niedorzeczne i wywołują w nas spory sprzeciw. Zwłaszcza w sytuacji, gdy przy wyjeździe jesteśmy zatrzymani, ponieważ np. my skórzany pasek z krokodyla, który dawno temu otrzymaliśmy w prezencie, a nie kupiliśmy go podczas wakacji – mówi Łukasz Neska z Internetowego Centrum Podróży eSKY.pl – Niezależnie od tego, co myślimy, dobrze wiedzieć, jakie przedmioty wolno nam wywieźć z danego kraju i do niego przywieźć, gdyż prawo celne bywa surowe i konfiskata jakiegoś przedmiotu jest najbardziej łagodnym wymiarem kary, zdarzają się też wysokie grzywny, a nawet areszt. Zachęcam do tego, by przed wyjazdem za granicę odwiedzić zakładkę „Porady dla Podróżnych” na naszej stronie: http://www.esky.pl/porady-dla-podroznych/ a także stronę: www.mf.gov.pl. Tam można znaleźć dokładne informacje dotyczące tego, co i w jakich ilościach można przewozić przez granicę.
Nasze środowisko naturalne z roku na rok jest w coraz gorszej kondycji. Turyści, których obecnie można spotkać we wszystkich zakątkach globu, często zapominają, że są w danym kraju gościem i powinni, szanować znajdujące się w nim dobra, natomiast część rdzennych mieszkańców danej ziemi, nie myśli o tym, że o środowisko naturalne należy się troszczyć i naruszenie ekosystemu ma często nieodwracalne skutki. Dlatego największe kary są nakładane na te osoby, które przez granicę chcą przewieźć zagrożone wyginięciem okazy fauny czy flory, lub przedmioty, które zostały z nich wytworzone. Rośliny i zwierzęta, z którymi na granicach mogą być problemy zostały w 1973 wyliczone w Konwencji Waszyngtońskiej. Jeżeli, któryś z wymienionych okazów znajdzie się, bardziej lub mniej przypadkowo, w walizce turysty, w najlepszym wypadku zapłaci on grzywnę, której koszt waha się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, w najgorszym można zostać pozbawionym wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Są także sytuacje, w których podróżni mogą otrzymać certyfikat legalnego zakupu i wywozu, ale zamiast się zastanawiać, skąd go wziąć, lepiej zrezygnować z kupna pewnych pamiątek.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW