Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Pogoń za sensacją chorobą cywilizacyjną
dodano 08.06.2007
Siedzisz w parku. Co widzisz? Matkę z dzieckiem w wózku. Kilka pań, starszych wiekiem, siedzące na ławkach - plotkujące. Spoglądasz dalej - zakochana para, całuje się, dotyka, namiętnie tuli. Nagle dostrzegasz, że ktoś rzuca okruchy na chodnik.
Wtedy uświadamiasz sobie coś innego. Co takiego? Te gołębie są bardziej podobne do ludzi niż myślałeś. Fakt, ludzie nie zlatują się na chodnik, gdy ktoś rzuci im jedzenie, wręcz przeciwnie są zbulwersowani tym, iż ktoś zaśmieca drogę. Może potraktuj jednak, że te okruchy to pożywka. Nie jedzenie, a coś bez czego nie możemy żyć. Uświadamiasz sobie, czym mogłyby być te resztki, skoro ludzie tak się zbierają nad nimi – sensacja. Każdego dnia, gdy wybucha jakaś afera wszystkie gazety, wszystkie programy informacyjne, wszystkie serwisy internetowe o treściach medialnych mówią o tym w priorytetowych rubrykach, na początku swojego „przekazu”. Na ustach każdego człowieka, których pragnie być na „topie” nie braknie określeń, domysłów, podejrzeń podsycanych niekoniecznie prawdziwymi doniesieniami podrzędnych brukowców(w przypadku gazet), upolitycznionych programów(w przypadku telewizji) lub portali internetowych, które nie wiem jak je określić liczą na jak największą ilość wejść, bo dzięki temu lepiej wychodzą na reklamach.
„Czytamy listy umarłych jak bezradni bogowie,
ale jednak bogowie, bo znamy późniejsze daty.
Wiemy, które pieniądze nie zostały oddane.
Za kogo prędko za mąż powychodziły wdowy.
Biedni umarli, zaślepieni umarli,
oszukiwani, omylni, niezgrabnie zapobiegliwi.”
Wiesława Szymborska „Listy Umarłych”
W swoim wierszu Wiesława Szymborska bardzo dogłębnie, a jednocześnie trochę maskując, przedstawia ten problem. Czytam to co się wydarzyło, całkiem bezradnie, a jednak czujemy się dobrze, bo wiemy co się przydarzyło. Jednak w całym wierszu (tutaj mamy tylko jego fragment) nie ukazywane są pozytywy, podkreśla poetka, że nie szukamy dobra, tylko nowości, próbując zaspokoić ciekawość. Jesteśmy biedni, jesteśmy ślepi, nie zauważamy jak się nas oszukuje, wprowadza w błąd. Myślimy, ja poradzę sobie z tym przecież wiem, że nie wszystko tam to prawda, a jednak nie udaje nam się to. Oni są perfekcyjnymi malarzami, idealnymi twórcami fikcji, tak bardzo przez nas pożądanej.
I siedzisz dalej na tej ławce, zagubiony, samotny. Wszystko co wydawało Ci się prawdziwe, realne, nie istnieje. Uważałeś, że odróżniasz prawdę od kłamstwa, fikcje literacką od faktów, a jednak nie.
„Ciesz się tym, co masz i nie żądaj wszystkiego, co możliwe - jest to bowiem pozbawiona sensu pogoń za wiatrem.”
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW