Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Zwierzęcy bałagan
dodano 02.12.2011
Zwierzęta żyją wśród ludzi i to jest fakt niezaprzeczalny. Niektóre gatunki szukają kontaktów z ludźmi, inne wręcz przeciwnie. Nie zmienia to faktu, że to człowiek powinien mądrze regulować wzajemne kontakty i dbać o zwierzęta.
Niezaprzeczalnym faktem jest również to, że w Polsce, jak wiele spraw i sprawa zwierząt stoi na głowie. Brak jest przepisów jasno regulujących rozrodczość zwierząt i ich posiadanie przez ludzi. A jak już jakieś przepisy są, to mało kto ich przestrzega,
a służby powołane do pilnowania ich przestrzegania nie egzekwują ich. I dlatego codzienność tak wygląda. Do tego dochodzi zwykła ludzka niewiedza lub głupota.
Co trzeba zrobić, aby sytuację uregulować? Otóż nie aż tak dużo.
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że to co robią zwierzęta podyktowane jest ich instynktem, a nie rozumem; tak więc pretensje o zachowanie zwierząt możemy mieć tylko do siebie!
Jest wiele pomysłów, zdań i opinii na temat „co by tu zrobić…”. Niech poniższe propozycje będą głosem rozsądku, co nie znaczy, że są jedyne dobre i nie do uzupełnienia.
1.Zacznijmy od rozmnażania zwierząt. Każde zwierzę, które miałoby być „u ludzi” powinno być obligatoryjnie wykastrowane lub wysterylizowane( w zależności od płci zwierzaka).
Zapobiegłoby to niekontrolowanemu rozmnażaniu, a więc zbytniej ilości zwierząt. Drugi plus z tego zabiegu to brak ucieczek samców(psów i kotów) i samic(suk i kotek) w okresie
rui. Trzeci plus to znaczne ograniczenie chorób narządów płciowych u zwierząt (nie jest to rzadkość). Rozmnażaniem zwierząt zajmowałyby się zarejestrowane hodowle – nieważne czy psów i kotów rasowych, czy nie rasowych. Hodowle miałyby limity rozmnażania. Jak zapobiec nielegalnym rozmnażaniom – o tym w pkt.2. Część przychodów ze sprzedaży maluchów byłaby przeznaczona na utrzymanie schronisk.
2.Posiadanie zwierzaka. Ten przywilej wiązałoby się z obligatoryjnym chipowaniem, po okazaniu aktu urodzenia od hodowcy. Zachipowane zwierzę byłoby umieszczane w ogólnokrajowym rejestrze. Właśnie te czynności zapobiegłyby nielegalnemu rozmnażaniu, bo przy obowiązkowym chipowaniu i rejestracji ogólnopolskiej od razu by pokazało się, że np. suka urodziła 20 szczeniąt, co jest bzdurą.
3.Możliwość zabraniania posiadania jakiejś grupy zwierząt np. w bloku. Jeżeli wspólnota, lub spółdzielnia podjęły uchwałę dotyczącą braku zgody na trzymanie np. psów w bloku wspólnotowym czy spółdzielczym, to byłoby to wiążące dla wszystkich lokatorów.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW