Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Kim jesteś tato?? Kim jesteś mamo??
dodano 12.06.2007
Będąc już właściwie osobą dorosłą muszę odnaleźć swoje miejsce, poszukać nowej wizji ojca i matki. Kim są rodzice w życiu dorosłej córki? A kim byli wcześniej?
Pamiętam to jak dziś, każdą chwilę spędzoną z nim. Czasami przyglądam mu się i zastanawiam się, czy jestem taka sama. Upatruję w sobie jego cech. Widzę w nim skrywaną nieśmiałość, pragnienie spokoju i porządku w życiu, wszystko musi mieć swoje miejsce. Ale mój ojciec to także człowiek, który potrafi ranić swoich najbliższych. Patrzę na siebie… w lustro… i wiem, że jestem bardzo podobna. Kochając potrafię skrzywdzić, nie kochając potrafię kochać. Patrzę na niego i wiem, że jestem jednocześnie inna, bo ja już rozumiem jak może wyglądać moje życie, obserwuję jego i wiem, że potrafię zmienić te złe cechy.
Patrzę na moją mamę i wiem, że nie jestem nią, czasami jednak przyłapuję się na tym, że mówię i zachowuję się bardzo podobnie do niej. Może nie jestem tak ciepła i kochana jak ona, może nie potrafię okazać jej, że ją kocham, ale widzę też pewne podobieństwa. Może nigdy się nie dowie, że kochałam ją nawet bardziej niż tatę. Zawsze myślała, że jest inaczej.
Dorosła córka chyba rywalizuje z matką, chce być od niej lepsza, a kiedy to nie wychodzi, i kiedy słyszy ciągłe uwagi na temat jej (wydawałoby się mnie właściwego zachowania) postępowania, to córka buntuje się, bywa, że jest zimna i oschła względem swojej własnej mamy.
Będąc dzieckiem nie patrzyłam na nich krytycznie, oni byli moimi bohaterami, nieskazitelni, prawdziwi, zawsze mieli rację. Małe dziecko inaczej pojmuje słowo "rodzic”. Dziś wiem, że rodzic to moje oparcie, to moje korzenie, to moje JA.
Czego nauczyli mnie moi rodzice???
Tato: Wiary, że jak się chce to można, miłości do gór (od małego zabierał mnie przynajmniej raz w roku, teraz chodzę sama, zaszczepił we mnie miłość do podróży), „wszystko ma swoje miejsce i czas”, „kochać to nie znaczy mówić, ale czynić”.
Mama: Szacunek do samej siebie, pokazywanie, że nie liczy się to, co myślą o mnie inni, ale ja sama o sobie, odwagi, zupy ogórkowej :-), miłości.
Piszę to, wchodzi moja mama do pokoju i oznajmia mi, że zmarł ojciec mojej koleżanki. Tydzień temu zmarł ojciec mojego kolegi. Tak bywa… całe życie obserwujemy swoich rodziców. Jedni mają pełną rodzinę, inni żyją z mamą lub z ojcem, bywa różnie, ale to od nich uczymy się pojmowania świata, to oni zawsze przy nas będą… Dali nam coś wyjątkowego, coś szczególnego, coś, co może dać w darze tylko najbogatszy człowiek – SIEBIE SAMEGO. Podarowali nam życie, wychowali. Jacy by nie byli… śpieszmy się ich kochać, bo jesteśmy częścią ich samych, czy tego chcemy czy nie… śpieszmy sie ich kochać, bo tak szybko odchodzą.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW