Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Snobistyczne wakacje?
dodano 12.06.2007
Chyba już większość z nas czuje oddech lata na swoich plecach. I ja zaczynam myśleć jak najlepiej i najbardziej intensywnie przeżyć swoje wakacje. Swój upragniony, wytęskniony i ciężko wypracowany urlop.
Muszę przyznać, że jako nastolatka byłam harcerką i kochałam jeździć na obozy harcerskie. Te obozy, biwaki, zbiórki. Wszystko to sprawiało, że czułam się bliżej natury. Czułam że poznaję lepiej siebie w innych warunkach, że czuję się mocniejsza. Tęsknię za tymi czasami dlatego też postanowiłam w tym roku pojechać pod namiot. Zbiorę grupę zaufanych znajomych, zapakuję konserwy w plecak i pojadę gdzieś w Polskę, w poszukiwaniu przygód, wrażeń i niezapomnianych wspomnień.
Zaczęłam surfować po necie, by znaleźć idealne miejsce letniego wypoczynku, najlepiej jakiegoś pola namiotowego w ciekawym otoczeniu. I co znajduję? Pola kempingowe. Niby nic dziwnego, a jednak mojemu zdziwieniu nie było końca. Przeczytałam, że coraz większą popularność zdobywa tzn. glamping, czyli nowy rodzaj spędzania wakacji pod namiotem. Nic wam to nie mówi? Otóż tłumaczę, iż w wolnym tłumaczeniu z angielskiego znaczy to kemping w komforcie. To skrót od "glamorous camping" czyli kemping w komforcie. Mówiąc krótko - oznacza to, iż w swoim namiocie nie znajdziesz żadnego robactwa, nie będzie ci dokuczał przeciąg, deszcz nie będzie ci kapał na głowę w nocy. Możesz spać sobie na wygodnym łóżeczku, a śniadanko zjeść w kwiatowej altance. Dowiedziałam się, że wiodące firmy, nawet te europejskie, projektują luksusowe namioty ze specjalnym, rzecz jasna luksusowym, wyposażeniem. A Ameryce taki rodzaj wypoczynku staje się coraz bardziej popularny, ponieważ te luksusowe pola namiotowe stają się wielką konkurencją dla najlepszych hoteli.
Jestem w stanie wiele zrozumieć, przecież moda na wyjazdy pod namiot powraca, ale nie wyobrażam sobie, żeby takie luksusowe pola mogły wyprzeć tradycyjne namiotowanie czy kempingowanie. A gdzie spartańskie warunki? Obcowanie z naturą? I te kąpiele w jeziorze? Dla mnie to naprawdę żadna wakacyjna przygoda, pić sobie winko w snobistycznym gronie i dyskutować o pięknie lasów nie ruszając się z miejsca.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW