Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Zero pokory: Czyli co Giertych ma na myśli?
dodano 03.07.2007
W ostatnim czasie wyszła na światło dzienne, beznadziejna pomysłowość naszego ministra edukacji.
Przeglądając decyzje podjęte przez Romana Giertycha w czasie jego kadencji na ministra edukacji, można dopatrzeć sie wielu kroków, które zostały podjęte w pewnym sensie bezpodstawnie.
Jednym z bardzo chaotycznych pomysłów jest dla mnie wprowadzenie obowiązkowej matematyki na maturach. Uważam, że nasz kochany minister podjął taką decyzję z nudów, ponieważ zarówno ja jak i wiele innych osób wolałoby pozostać przy starym systemie pisania matur. Tak naprawdę to nikt tak do końca nie wie czemu Giertych podjął taką decyzję. Zapewne, gdyby poddać pana Romana Giertycha testowi na wykrywanie kłamstw to on sam by nie dotarł do podstaw swoich niezwykle niepotrzebnych decyzji.
Nie wiem pod jakim kątem na swoje polityczne przedsięwzięcia patrzy minister, ale według mnie kroki podjęte w celu "naprawy polskiego szkolnictwa" jednym słowem terroryzują polskiego ucznia. A przez ten terroryzm całkowicie zniechęcają do nauki, która przecież jest głównym celem szkolnictwa.
Kolejnym genialnym pomysłem jest separacja od normalnego środowiska szkolnego, użyje tu delikatnego określenia "niesfornych uczniów" i "zamykania" ich w specjalnych oddziałach. Z jednej strony może jest to zwiększenie bezpieczeństwa dla reszty uczniów, ale przyglądając się temu pomysłowi z każdej strony nie mogę się doszukać ani odrobiny pomocy dla uczniów "niesfornych". Ponieważ, gdy zostaną zamknięci z takimi uczniami, jak oni sami to ich, że tak powiem demoralizacja będzie sie powiększać, a nie pomniejszać.
Mógłbym tu jeszcze wiele wymieniać, ale resztę pomysłów naszego ministra zostawię bez komentarza. Mam tylko nadzieje, że Roman Giertych zastanowi się nad swoimi krokami i będzie podejmował bardziej racjonalne decyzje.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW