Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Uniwersalna Kasia
dodano 12.07.2007
Katarzyna Nosowska jest jedną z najlepszych wokalistek w naszym kraju. Takie zdanie powtarza się wielokrotnie, właściwie przy okazji każdego muzycznego dokonania artystki.
Opinia ta pojawia się zarówno we wstępach do wywiadów, jak i recenzjach kolejnych płyt. Na czym polega fenomen Nosowskiej? Co sprawia, że muzyki, którą tworzy zarówno w zespole jak i solowo od 15 lat, słucha kolejne pokolenie młodych ludzi, a każdy koncert Heya staje się muzycznym wydarzeniem?
Okazją do próby udzielenia odpowiedzi na te pytania i napisania swego rodzaju
„hymnu pochwalnego” na cześć wokalistki jest niedawna premiera czwartego w jej karierze solowego albumu pt: „ UniSexBlues”, która miała miejsce 28 maja.
Aby zrozumieć istotę fenomenu Nosowskiej, należy sięgnąć pamięcią do początków jej istnienia na polskim rynku muzycznym.
Pierwszym zespołem, z którym współpracowała Kasia Nosowska, były „Szklane Pomarańcze” - miało to miejsce w 1987 roku. Następnie współpracowała m.in. z zespołami: „Kafel”; „Dum Dum”; No, Wey Out”; oraz "Włochaty Odkurzacz”.
O początku kariery można jednak mówić dopiero od momentu, w którym wokalistka, zaczęła współpracować z Piotrem Banachem, Marcinem Żebiałowiczem, Robertem Ligiewiczem oraz Jackiem Chrzanowskim. W 1992 roku utworzyli oni zespół Hey. Debiutancka płyta „Fire” wkrótce po premierze uzyskała status Złotej, a Nosowska po raz pierwszy została uznana za najlepszą wokalistkę roku. Porównywalny sukces odniosła kolejna płyta zatytułowana „Ho”. Wydarzeniami muzycznymi stawały się także pozostałe krążki: „?”- album ten sprawił, że grupa Hey zakończyła 1995 rok z niespotykanym do tej pory na polskim rynku bilansem - 1 miliona sprzedanych płyt od początku istnienia zespołu. „Karma”; „Hey” - potwierdziły muzyczną klasę i pozycję zespołu. Swego rodzaju przełom nastąpił w 1999 roku, kiedy to od zespołu odszedł jego założyciel i lider - Piotr Banach. Wydawało się, że będzie to kres świetnie rozwijającej się kariery formacji. Pomylili się jednak wszyscy sceptycy, sądzący, że bez Banacha Hey przestanie istnieć. Już w październiku 1999 roku do zespołu dołączył równie charyzmatyczny gitarzysta - Paweł Krawczyk, współpracujący wcześniej z Nosowską przy solowych projektach.
Obok działalności zespołu artystka postanowiła rozpocząć działalność na własną rękę. W 1996 roku ukazał się jej pierwszy solowy album pt: „Puk, puk”. Album odważny, gdyż odbiegający muzycznie od dotychczas znanego rockowego wizerunku. Wokalistka z sukcesem udowodniła, że sprawdza się także w elektronicznych brzmieniach. Równie eksperymentalne były dwa kolejne solowe wydawnictwa. Na nowy solowy album Katarzyny Nosowskiej, trzeba było czekać 7 lat, jednak było warto.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW