Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Precz z ekoterroryzmem!
dodano 06.08.2007
Zawirowań dookoła tego skrawka ziemi nigdy dość. Dolina Rospudy, bo o niej mowa, stała się chyba najbardziej znanym terenem chronionym w Europie.
Na wstępie dodam, że nie jest mi obojętne środowisko naturalne. Segreguję odpady, używam energooszczędnych żarówek, nie wylewam oleju samochodowego do kanalizacji, staram się oszczędzać wodę. Jestem przeciwny bezmyślnemu mordowaniu dzikich zwierząt, destrukcyjnym dla środowiska działaniom etc. Jednak staram się nie popadać w skrajność, oraz zachować zdrowy rozsądek, bo ludzkie życie jest dla mnie wartością najwyższą.
Spór idzie o dolinę Rospudy, która znajduje się o 30-40 minut drogi samochodem od mojej rodzimej miejscowości – Suwałk. Chociaż w Augustowie i okolicach bywam dość często to nigdy nie słyszałem, ani od miejscowych, ani od turystów o wspaniałych walorach krajobrazowych czy przyrodniczych tego miejsca. Krótko mówiąc – nikt się nią nie interesował z wyjątkiem zapalonych ornitologów i innych takich. Do czasu gdy miała ruszyć budowa obwodnicy.
Puszka pandory został otwarta, gdy po ponad 10 latach projektów w końcu całe przedsięwzięcie było bliskie rozpoczęcia. Nagle pojawiła się jakaś dzika, nieokrzesana banda, która zaczęła wieszać się po drzewach i przeszkadzać w budowie. Mieszkańcy Augustowa i okolic, delikatnie mówiąc, zirytowali się. Stan dróg w tym mieście jest tragiczny, nie pomagają ciągłe remonty bo po kilku miesiącach powstają nowe koleiny. Hałas rozpędzonych ciężarówek uprzykrza życie mieszkańcom i psuje walory turystyczne miasta. Przy okazji powtórzonych wyborów do sejmiku województwa podlaskiego zostało rozpisane referendum. Referendum, które miało bardziej znaczenie mentalne, niż prawne. Mimo to, niestety, okazało się wielką porażką, liczba uczestników nie przekroczyła nawet wymaganych 50%.
Dziś dowiedzieliśmy się, że prace na spornym odcinku kilkuset metrów zostały wstrzymane. Polska czeka na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, gdzie sprawę skierowała Komisja Europejska. Wciąż wielką niewiadomą jest, kiedy i jaka decyzja w tej sprawie zostanie podjęta. Polska, jak donoszą media, będzie powoływała się na sprawę Austriacką – gdzie podobnie decyzja o budowie została wydana przed akcesją do wspólnoty, a inwestycja w końcu powstała.
Jedno wiem na pewno. Augustowianie potrzebują obwodnicy. Potrzebują jej teraz, jak najszybciej. Mknące samochody ciężarowe hamują rozwój turystyczny miasta, powodują hałas, zanieczyszczają powietrze, niszczą drogi i stanowią zagrożenie dla pieszych i kierowców. Budowa alternatywnego wariantu oznaczałaby zaprzepaszczenie wielu lat pracy, wyrzucenie w błoto milionów złotych i kilku ton dokumentacji. Pomijając aspekt finansowy, budowa obwodnicy inną trasą mogłaby ruszyć najwcześniej za 3-4 lata. Bo chyba niemożliwe jest zaprojektowanie wszystkiego na nowo w krótszym okresie. Dodatkowo doszłaby sprawa przesiedlenia kolejnych mieszkańców. Jestem przekonany, że kilkusetmetrowa estakada, nie zniszczy ekosystemu doliny, która rozciąga się na znacznie większym obszarze. Co więcej – kierowcy będą mogli przy okazji podziwiać piękne widoki.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW