Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
ZROZUMIENIE
dodano 10.11.2008
Odliczanie - ktoś musi liczyć, ja zaczynam...jeden...
Dotykam powierzchni wody - nieświadom potęgi żywiołu i własnych słabości.
Nie mogę zgadnąć ani odkryć w jego toni żadnej prawdy.
Pozostaje mi niebezpieczny eksperyment; skaczę w płynne szkło, zanurzam się cały.
Napełniam usta płynem o ziemistym smaku, wcale nieklarownym i nierześkim.
Moje trzewia wzdęte od toksycznych kłamstw konsumpcji spina wymiotny odruch.
Brakuje mi tchu, łykam kolejny haust; płynie on teraz strumieniem przez moje gardło.
Nie czuję jednak obrzydzenia, ale konieczność zespolenia się z tym zwykłym i naturalnym,
tak mi się zdaje, stanem rzeczy.
Co to za stan?
ZROZUMIENIE - tak to ono, przychodzi znienacka i nie jest wcale zdobione trelem;
nie jest nawet surowym gotykiem...
więc poruszam się dalej w jądrze skorupy mego ciała, a dalej ono wiedzione
jedynym sensownym przekazem, kopiuje każdą czynność.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW