Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Opowieści o Niewidzialnym
dodano 19.11.2008
Taki tytuł nosi zbiorowe wydanie trzech bestsellerowych opowieści Erica-Emmanuela Schmitta. Jednak tylko jedna z nich przykuła moją uwagę.
Opowieść ta nosi tytuł "Oskar i pani Róża''. Czyta się ją lekko i przyjemnie, gdyż przekazana jest w formie listów. Nie są to jednak zwykłe listy, mianowicie są to listy do Boga. Nadawcą listów jest dziesięcioletni chłopiec-Oskar. Wszystko dzieje się w szpitalu, gdyż chłopiec choruje na białaczkę. Pani Róża natomiast to starsza kobieta, która odwiedza chore dzieci w szpitalu. Jest tak niesamowicie dobra, prosta a jednocześnie ciekawa, że sprawia wrażenie jakby była z innego, może lepszego świata. Z czasem między nią a chorym chłopcem rodzi się ścisła więź. Nie jest ona już panią Różą, chłopiec nazywa ją ciocią.
W jednym z moich artykułów pisałam już o tym, jak wszystko wygląda zupełnie inaczej, gdy widziane jest oczami dziecka. Schmitt w niesamowity sposób ukazuje kilkanaście ostatnich dni życia dziecka. Małego człowieka, który przeżywa swoje całe życia w kilka naście dni. W bardzo mądry, prosty, a czasami zabawny sposób przedstawia wszystkie rozterki, które spotykają nas w życiu. Najpierw miłosne dylematy, problemy nastolatków, potem poważne trudności w dorosłym życiu. Pomimo tego, że momentami może nam się wydawać, iż chłopiec nie jest już chłopcem tylko mężczyzną, pojawiają się sytuacje, które przypominają, że to jednak wciąż chłopiec.
Kiedy to Oskar pyta panią Różę o to, czy pocałunek z języczkiem może spowodować, że jego ukochana zajdzie w ciążę dwa światy, dziecka i dorosłego w ciekawy sposób przeplatają się.
Istotne jest to, w jaki sposób napisana jest opowieść. Bardzo dobrze się ją czyta, gdyż napisana jest językiem prostym, potocznym, często używane są wyrażenia, które na co dzień raczej kojarzą nam się z mową nastolatków.
Wrażenie robi także dystans, z jakim dzieci podchodzą do swojej choroby. Oskar z powodu białaczki nazywany jest Jajogłowym, jest też kolega Bekon ( dlatego że jest poparzony). Z jednej strony zabawne, z drugiej natomiast wzruszające jest to, gdy Oskar nie chce, aby jego ukochana była operowana, a dzięki temu zdrowa. Powodem było to, że będzie miała zwykły kolor skóry, a nie tak jak dotychczas-niebieski- efekt choroby. Wzruszające jest to, że Oskar potrafi kochać ją tak bardzo taką jaka jest, nawet jeśli jest chora i wygląda inaczej niż wszyscy. W tym miejscu dziecko uczy nas tolerancji.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW