Da Chen wychował się na chińskiej prowincji, z dala od cywilizacji. Jego dziadkowie, właściciele ziemscy byli prześladowani ze względu na „złe” pochodzenie. Od 1985 roku mieszka on w USA, ale jak nikt potrafi opisać i przybliżyć chińską mentalność. „Bracia” to niezwykła saga o przyrodnim rodzeństwie. Akcja toczy się w latach tzw. rewolucji kulturalnej, co dodatkowo uwydatnia różnice dzielące to odległe od nas społeczeństwo. Tan, syn wojskowego dygnitarza i jego żony pianistki, dorastał otoczony komunistycznym luksusem nie mając pojęcia o istnieniu brata, który jest owocem romansu rodzica i wieśniaczki. Shento, osamotniony i wychowany w sierocińcu jest przeciwieństwem Tana. Bohaterowie nie zdają sobie sprawy z tego, jak los pokieruje ich życiem i w jakich okoliczności przyjdzie im się spotkać... Młodzi mężczyźni, są tak odmienni, jak warunki w których przyszło im dorastać. Jednak tym, co ostatecznie doprowadzi do ich spotkania, będzie uczucie do pięknej i utalentowanej Sumi. Wtedy też spełni się przepowiednia o pojawieniu się wśród członków rodu Longów dwóch wielkich przywódców. Nieustępliwość i zawzięta walka o miłość kobiety musi doprowadzić do tragedii... Książka to powieść o dorastaniu, przeznaczeniu i miłości. Wyraziście zarysowane postaci, dramat kraju ogarniętego rewolucją oraz gorzka nienawiść, która rodzi się wraz z rywalizacją o ukochaną kobietę sprawia, że książkę można przeczytać, a raczej pochłonąć dosłownie w kilka wieczorów.