Nikt lepiej nie rozumie wojen korporacyjnych i zabawniej ich nie opisuje niż Stanley Bing. W najnowszej książce ponownie przedstawia znakomitą introspekcję i opatruje ją wesołym komentarzem. Kup dodatkowy egzemplarz na prezent dla szefa - pisze Walter Isaacson.
- Zabawny i prowokujący plan boju rozgrywanego na polu bitwy, jakim jest współczesny rynek pracy. Bing ponownie potwierdza, że pióro jest silniejsze od miecza, szczególnie, gdy on sam fechtuje piórem, a facet z mieczem nie żyje od tysięcy lat - pisze o tej książce Neil Cavuto z Fox News.
Co decyduje o wyjątkowości tej książki?
Stanley Bing pokazuje praktyczną i potężną wiedzę tym, którzy gotowi są na najwyższe poświęcenie i osiągnięcie jasno wyznaczonych celów. Nie znajdziemy tu nic, czego uczą w szkołach biznesu za ciężkie pieniądze. Bing nie jest grzecznym chłopcem w biznesie - czytelnika naucza jak planować i prowadzić biznesowe bitwy tak, by zwyciężać wrogów, a siebie i swoich przyjaciół promować.
Autor jest bezwzględny – mistrzowi Sun Tzu każe się wypchać. Nie można mu jednak nie przyznać racji, bo gdybyśmy zastosowali rady chińskiego doradcy w dzisiejszym świecie biznesu musielibyśmy przygotować się na sromotną porażkę. Sun Tzu i mądrość wschodu w tej książce jest antywzorcem, do którego odnosi się Bing mówiąc – Tak nie róbcie, bo przegracie. Jedyna słuszna droga to moja taktyka.
Jak jest w rzeczywistości? Rady wydają się dobre, jednak trudniej będzie z wprowadzeniem ich w życie. Niemniej jednak polecam – przecież każdy chce zwyciężać, a nie wie, jak to zrobić. „Sun Tzu był cykorem” z pewnością nakieruje każdego na odpowiedni tor.


"Sun Tzu był cykorem"
Stanley Bing
wydawnictwo Studio Emka
2007

Więcej o autorze i jego książkach na:

www.stanleybing.com