Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Nowa święta z Tarnowskiego?
dodano 28.11.2007
Być może już niedługo Polska będzie miała nowego świętego. Już dwadzieścia lat temu papież Jan Paweł II ogłosił Karolinę Kózkę z Wał Rudy błogosławioną.
Kilkanaście dni temu, jak co roku, w podtarnowskiej miejscowości Wał Ruda odbyły się uroczystości odpustowe ku czci Karoliny Kózki, która jako 16-letnia dziewczyna została zamordowana przez rosyjskiego żołnierza 18 listopada 1914 roku, broniąc się przed gwałtem. Karolina Kózka urodziła się 2 sierpnia 1898 we wsi Wał Ruda, odległej o 20 kilometrów od Tarnowa. Aktywnie uczestniczyła w życiu religijnym swojej wioski. Jej ciało znaleziono dopiero po kilkunastu dniach poszukiwań. W pogrzebie wzięło udział około 3 tysięcy ludzi. Po śmierci Karolinę otoczył kult męczeństwa i świętości. Dzięki staraniom tarnowskiego biskupa Ablewicza zainicjowany został oficjalny proces beatyfikacyjny w 1965 roku, a 10 czerwca 1987, podczas wizyty w Tarnowie, Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną. Jako dziewczyna, która została w brutalny sposób zamordowana przez rosyjskiego żołnierza w czasie I wojny światowej, broniąc swojej czystości, stała się patronką Ruchu Czystych Serc oraz Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy zebrano kilka tomów różnych publikacji, które świadczą o łaskach wyproszonych za przyczyną błogosławionej Karoliny. By doszło do kanonizacji konieczne są dowody, potwierdzające jakiś cud, który miał miejsce dzięki wstawiennictwu Karoliny. Znany jest na przykład przypadek 60-letniego mężczyzny spod Tarnowa, który mógł stracić życie z powodu nowotworu. Zarówno pacjent, który nagle wyzdrowiał jak i jego rodzina, są przekonani, że stało się to dzięki modlitwom kierowanym do błogosławionej Karoliny. Najcenniejszym świadectwem wstawiennictwa Karoliny jest przypadek 19-letniej dziewczyny, która wskutek wypadku samochodowego doznała tak poważnych obrażeń mózgu, iż przez kilka miesięcy znajdowała się w śpiączce. Dziewczyna obudziła się w chwili, gdy siedząca przy jej łóżku matka modliła się właśnie do błogosławionej Karoliny. Lekarze nie potrafią wytłumaczyć cudownego wyzdrowienia pacjentki.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW