Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Tyran, czyli rzecz o Dionizjuszu
dodano 01.12.2007
Manfredi - autor bestsellerów historycznych tym razem przedstawia nam losy Dionizjusza z Syrakuz, jednego z najpotężniejszych władców, jakich nosiła ziemia.
Sycylia, rok 412 p.n.e. Rozpoczyna się pojedynek między Dionizjuszem z Syrakuz a superpotęgą, jaką jest Kartagina, władczyni mórz i wielki ośrodek handlowy. Dionizjusz, dwudziestoparoletni wojownik wojsk syrakuzyjskich, jest świadkiem potwornej masakry Selinuntu, wspaniałego greckiego miasta na granicy z prowincją kartagińską. To wydarzenie staje się przełomem w jego życiu i sprawia, że Dionizjusz podejmuje walkę, która przyniesie mu niesławę i tytuł "Tyrana".
Nowa powieść historyczna Valerio Massimo Manfredi - autora Ostatniego legionu i Spartanina jest niewątpliwie najlepszą w całej jego twórczości. Pisarz przedstawia nam przygodę człowieka, który stworzył największą armię starożytności, wymyślił zabójcze machiny wojenne, zaprojektował i zbudował niszczycielskie okręty wojenne, w ciągu paru miesięcy postawił największy mur obronny, jaki kiedykolwiek widziano; człowieka, który był dramatopisarzem i aktorem, poetą i autorem zawiłych intryg politycznych, czułym i żywiołowym kochankiem, przez całe życie wiernym swej pierwszej nieszczęśliwej miłości do pięknej Arete. Manfredi pisze o człowieku z krwi i kości - odtwarza Dionizjusza prawdziwego - takiego, jakim był. To nie lada sztuka jednak Manfredi należy do najlepszych pisarzy historycznych, co udowadnia właśnie "Tyranem".
Widać w tej książce ogromny talent pisarski autora. Dzięki niemu możemy śledzić losy władcy, który przez jednych uznawany był za zbawiciela i wybawcę; inni zaś mówili o nim tyran. Manfredi podaje każdy szczegół dotyczący losów Dionizjusza, dzięki czemu możemy prześledzić jego życie z największą pieczołowitością. I choć takie zabiegi męczą w innych książkach - w przypadku "Tyrana" jest zupełnie inaczej. Czytelnik wciągnięty przez żywą narrację, zafascynowany wartką akcją chwyta każdy, nawet najmniejszy szczegół powieści.
Czy Dionizjusz rzeczywiście zasłużył sobie na tytuł tyrana. Manfredi nie udziela jednoznacznej odpowiedzi. Przedstawia jego historię dokładnie, jednak nie podejmuje się oceny - zarówno osobiście, jak i przez usta któregokolwiek z bohaterów powieści. Odpowiedź na to pytanie dała sama historia. Choć zawsze można mieć inne zdanie. Książka niemniej przednia. Polecam z czystym sumieniem.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW