Bartek Owocki – Dj Any udowadnia, że takie rzeczy dzieją się naprawdę...

Amiga na początek

Urodził się w Gdyni. Mieszka w Wejherowie. Od wczesnego dzieciństwa pasjonował się muzyką – To nadawało i nadaje do dziś sens mojemu życiu. Cały mój początek związany z muzyką pamiętam tak, jakby było to wczoraj. Wszystko zaczęło się od kupna komputera – Amigi i wtedy po raz pierwszy postanowiłem zrobić własny utwór. Przyznaję, mistrzostwo świata to nie było – opowiada ze śmiechem Bartek. Potem był pierwszy zespół założony z sąsiadem z piętra. – Niestety, nie szło nam najlepiej. Najpierw odszedł człowiek od pisania tekstów, potem wokal. Postanowiłem, że będę nadal działał w branży muzycznej, ale sam – mówi. Najpierw była to muzyka bardzo komercyjna, wyłącznie ta, która dochodziła do naszego kraju., z czasem jednak odnalazłem tą gałąź muzyki którą pokochałem najbardziej, a mianowicie Techno a także elementy electro. Tworzy ją do dziś – Choć pasjonuję się innymi gatunkami – kto wie, może za jakiś czas spróbuję czegoś innego – przyznaje.

Sława - nie sądzę

Dj Any zaczyna podróżować po Europie, jego pseudonim kojarzony jest na całym świecie. Ostatnio występował w Lizbonie, gdzie zebrał pozytywne recenzje. Teraz przygotowuje się do innych wyjazdów. Czy jest sławny? –  Chyba nie, po prostu robię to co kocham – mówi Bartek. Rzeczywiście, jego muzyka nie wpisuje się w komercyjne produkcje, których codziennie możemy słuchać w radiu czy telewizji – To co najbardziej cieszy to fakt, że ludzie chcą słuchać czegoś zupełnie innego, że szukają czegoś dla siebie, a nie to co im się poda - twierdzi Dj Any. Bartek ma własną firmę – label , w której zajmuje się promowaniem i wydawaniem płyt.

Tworzenie to ciężka praca

Ile zajmuje mu stworzenie jednego utworu? – Średni czas to około 2 tygodni, od wyszukania odpowiednich brzmień, stworzenia aranżacji i realizacji dźwięku…Może wydawać się, że to łatwa lekka i przyjemna praca – niestety tak nie jest, choć uwielbiam ją – mówi. Wielu młodych ludzi pragnie grać w największych klubach i być ubóstwianym dj’em. Jakie rady ma dla nich nasz dj? – Przede wszystkim trzeba produkować swoją muzykę, bez tego na pewno nie osiągniemy światowej kariery, bo niby skąd ktoś np. z Brazylii będzie o nas wiedział.. Po drugie byłoby dobrze się wyróżniać od innych dj, no i chyba mieć to coś…albo po prostu pasje….reszta może przyjść sama... – twierdzi Bartek, no i nie zapominajmy aby być do końca sobą, ludzie nie przepadają za zadufanymi ludźmi….