Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Lekcje życia Dalajlamy dla Polaków
dodano 04.01.2009
Dalajlama, przywódca duchowy i polityczny Tybetu, największy obok Jana Pawła II, Benedykta XVI, Mahatmy Ghandiego autorytet moralny i intelektualny będąc w Polsce w dn. 5-11 grudnia 2008 udzielił Polakom wielu wartościowych lekcji...
"Na każdym z nas spoczywa odpowiedzialność za promowanie ludzkich wartości. Gdy już nie poszczególne państwa, ale kontynenty są od siebie zależne, powinniśmy wyrobić sobie odpowiedzialność globalną" - mówił Dalajlama. Zaproszenie Dalajlamy przez polskie władze miało olbrzymie znaczenie. Ponieważ Jego Świątobliwość to współcześnie jeden z najwybitniejszych autorytetów moralnych i intelektualnych na świecie. To człowiek o niezwyklej mądrości, miłujący pokój, drugiego człowieka i dialog społeczny. Wzywający do unikania wojen, wznoszenia się ponad podziały religijne, polityczne. Dający wskazówki na temat szczęścia, miłości, mądrości, człowieczeństwa, radzenia sobie ze złością. Działający na rzecz ochrony praw człowieka. Broniący ludzi słabszych, cierpiących na całym świecie. Apelujący o pomoc dla krajów najbiedniejszych. W trakcie wizyty w Polsce Jego Świątobliwość odwiedził Warszawę, Kraków, Wrocław i Gdańsk, gdzie uczestniczył z innymi noblistami w uroczystości z okazji 25. rocznicy przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla. Wszędzie gdzie pojechał był gorąco witany i otaczany tłumem ludzi, którzy z zainteresowanie i zaciekawieniem patrzyli na niezwykłego gościa. Podczas wizyty w stolicy Polski na spotkanie z Dalajlamą do hali Torwaru przyszło 5 tysięcy osób, by go wysłuchać . Duchowy i polityczny przywódca Tybetańczyków wystąpił z wykładem "Odpowiedzialność powszechna we współczesnym świecie". Na tym spotkaniu Jego Świątobliwość wzywał do budowania harmonii między ludźmi, w tym między wyznawcami różnych religii. Jego zdaniem to jedno z najważniejszych zadań całego współczesnego świata. Bowiem bez dialogu różnych istniejących kultur i religii nie da się zbudować pokoju na świecie. O tym, że tak jest możemy się sami przekonać obserwując najnowsze doniesienia mediów na temat tego, co się dzieje na Bliskim Wschodzie, gdzie wciąż jest niespokojnie. Dalajlama podkreślał także jak istotne znaczenie ma dziś dla człowieka współczucie, zdefiniowane jako troska o innych. Głównie o tych najbiedniejszych i najsłabszych, schorowanych i cierpiących. Ludzi wymagających pomocy, wsparcia materialnego, duchowego. W ten sposób nawiązał do tego, co robili jemu podobni tj. Jan Paweł II i Matka Teresa i pokazał linię, jaką należy iść przez własne życie. Przywódca duchowy apelował o oczyszczenie umysłu od gniewu, strachu, żądzy władzy i o praktykowanie współczucia także wobec tych, do których nie żywi się przyjaznych uczuć. Dzięki tym bowiem wartościom świat stanie się lepszy i piękniejszy. A ludzie którzy na nim żyją będą dla siebie przyjaźniejsi. Dalajlama wspominał także o okupacji Tybetu przez Chiny i o tym, że musiał go opuścić w obawie przed represjami władz pekińskich. Pomimo tego do braci i sióstr, jak określa Chińczyków, nie żywi nienawiści i urazów. „Jako człowiek, szczerze pragnę, by nasi chińscy bracia i siostry cieszyli się wolnością, demokracją, dostatkiem i stabilizacją. Jako mnich buddyjski, pragnę oczywiście, by kraj, który jest domem niemal czwartej części ludzkości, kraj, który czekają epokowe zmiany, dokonał ich w sposób pokojowy” powiedział. Dostojny gość wspominał także o potrzebie życia w pokoju i dążeniu do tego by odejść od stosowania przemocy. "Pokój jego zdaniem to nie brak problemów, one będą zawsze; ważne, by je rozwiązywać bez uciekania się do przemocy", Dalajlama mówił o tym, że wszyscy, niezależnie od zewnętrznych różnic powinni dążyć do szczęścia i radości. Te wartości zdaniem jego są bezcenne i właściwe każdemu z nas. Dlatego o nich powinniśmy pamiętać, by właściwie żyć. W czasie wykładu przywódca duchowy jak zawsze był skromny i zaangażowany w to, co robi. Charakteryzował go spokój i pokora. Sam zresztą to podkreślił, mówiąc "Nie jestem nikim szczególnym, nikogo nie nauczam, uważam się za jednego z sześciu miliardów ludzi. Jeśli ktoś przyszedł z oczekiwaniami wobec Dalajlamy, to się rozczaruje". Tymi słowami wzbudził sympatię ludzi gromadzonych w stolicy na Torwarze. Jego Świątobliwości nie opuszczał dobry humor i uśmiech na twarzy. Na koniec swojego wykładu zwrócił się do zebranych: "Jeśli uznaliście to, co mówiłem, za interesujące, rozwijajcie to sami, jeśli uznaliście, że to, co mówiłem, jest bez znaczenia, po prostu zapomnijcie". Dalajlama jako Tenzin Gyatso urodził się w 1935 r. w północno- wschodnim Tybecie w chłopskiej rodzinie, w miejscowości Takcer. Dwa lata później rozpoznano w nim kolejne, czternaste wcielenie Dalajlamy. Został wyświęcony na mnicha, a w wieku pięciu lat intronizowany. Od 1959 r. przebywa na emigracji w Indiach, gdzie kieruje emigracyjnym rządem. W 1989 r. został laureatem pokojowej Nagrody Nobla. Był w Polsce wcześniej dwa razy - w 1993 oraz w 2000 roku.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW