Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Studenta prawa portret własny
dodano 04.01.2008
Studia prawnicze na najlepszym polskim uniwersytecie- dla wielu młodych ludzi marzenie o wielkiej karierze, dobrych pieniądzach, wysokiej pozycji społecznej.
Studia prawnicze na najlepszym polskim uniwersytecie- dla wielu młodych ludzi marzenie o wielkiej karierze, dobrych pieniądzach, wysokiej pozycji społecznej. Miesiące starań licealistów, tygodnie wytężonej pracy, żmudne godziny przygotowań do matury, wszystko z myślą o spełnieniu marzeń, o dołączeniu do elity. Sen o poważnym i cieszącym się uznaniem wydziale. Prawo to nie kulturoznawstwo, nie politologia, nawet nie dziennikarstwo. Student prawa brzmi dumnie, budzi szacunek. Nasz maturzysta spędził już wystarczającą ilość godzin nad podręcznikami do historii, przebrnął przez egzaminy , teraz w napięciu oczekuje wyników zarówno matury, jak i rekrutacji na jego wymarzony kierunek. Tygodnie napięcia, stresu, wątpliwości. Nasz maturzysta rozważa inne opcje awaryjne : jak nie prawo, to może nauki polityczne, europeistyka, a może stosunki międzynarodowe, wciąż jednak w głębi duszy marzy i wierzy, że niedługo trafi na fascynujący wykład z prawa karnego lub niezwykle życiowe ćwiczenia z cywila. Nadszedł upragniony dzień wyników rekrutacji. Chwila napięcia. Strach i obawa. Ekscytacja. TAK!!!! Oto jest na liście studentów. Nasz maturzysta stał się dziennym studentem prawa Uniwersytetu XYZ. Cóż za radość, szał, gratulacje i duma całej rodziny.
Nadchodzi dzień inauguracji dla maturzysty, nazwijmy go teraz żakiem. Tak więc nasz żak szykuje się starannie , wkłada najlepszy garnitur, pastuje eleganckie lakierki i rusza by rozpocząć pięcioletnią podróż swego życia ku własnej kancelarii, pieniądzom i szacunku społeczeństwa. Inauguracja. Nasz żak poznał innym podobnych sobie śmiałków płci zarówno pięknej , jak i tej nieco brzydszej, do której sam przynależy. Pierwsze tygodnie na wydziale prawa. Żak sądzi, że będzie się uczył o przestępstwach, o osobach prawnych, o ustroju RP, o samorządzie terytorialnym, tymczasem najbliższe dziewięć miesięcy spędzi studiując prawo rzymskie czy historię powszechną. Żak zaciska zęby. Przykładnie, sumiennie przygotowuje się do każdych zajęć. Chce zabierać głos, dyskutować, poszerzać horyzonty, tymczasem przysypia mimo woli na wykładzie o ustroju Sparty prowadzonym przez niezwykle szanowaną, utytułowaną i oczytaną panią profesor, w wieku dawno po-emerytalnym. Żak liczy, że na ćwiczeniach będzie lepiej, jednocześnie postanawia,że mimo wszystko będzie uczęszczał regularnie na wszystkie wykłady. W końcu nie chce być byle jakim studentem , a później prawnikiem. Ćwiczenia owszem, okazują się ciekawsze, głównie ze względu na inną średnią wieku prowadzących. Młodzi, eleganccy doktoranci imponują naszemu żakowi.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW