Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Atrybuty dorosłości
dodano 16.01.2008
Czym są dla młodzieży atrybuty dorosłości ? Czy to aby na pewno stanik i włosy pod pachami ?
W podstawówce dostaliśmy loczków. Loczki się kręciły i tu i tam. Hura, jesteśmy dorośli! W gimnazjum? No a w gimnazjum dziewczynom zaczęły rosnąć piersi... Nie ma to jak strzelanie ze stanika podczas nudnej lekcji fizyki. O cholera! Jaka ta pani od fizyki jest ładna... i taka zgrabna... ten biust... Jak się urodziłem, ona pewnie była w moim wieku... Jestem dorosły. A potem liceum. Czyli zderzenie z seksem (no niektórzy zrobili to już w gimnazjum - bo podstawówka, to jeszcze za wcześnie, nie?). Przecież już tyle wiem o seksie... w podstawówce dostałem loczków tu i tam... a w gimnazjum widziałem piersi pani od fizyki, jak się nachylała - drogą dedukcji wiem czym jest sutek!... Dużo wiem, jestem gotowy na seks. Ale czemu do 4 lat nie miałem żadnej partnerki ? A jeżeli nigdy nie doznam tej formy okazywania sobie miłości ? Nie chce być prawiczkiem do końca życia!
To, według dzisiejszych "niedorosłych" jest atrybutem dorosłości. Fajnie jest, jak nam się kręcą loczki w podstawówce... no tu i tam. Ale czy pomyśleliśmy już o przyszłej szkole? Czy jesteśmy przygotowani do testu kompetencji? Czy znamy konsekwencje źle napisanego egzaminu? Gimnazjum to okres burzliwy... znaczy hormony buzują. I dlatego dziewczyny patrzą na rozrastające się barki rówieśników, a chłopcy na uwydatniające się coraz bardziej piersi koleżanek...
Ale czy zdajemy sobie wówczas sprawę, czym jest matura? Czy wiemy, jak wielki wpływ w kształtowaniu przyszłości, będzie miała wyniesiona z gimnazjum nauka? Czy w ogóle zastanawiamy się nad egzystencją człowieka w okresie dojrzewania? No tak - wtedy to już chyba warto by było zacząć się nad tym zastanawiać. Bo przychodzi test gimnazjalny... Dopiero teraz tak na prawdę stajemy przed pytaniem - i co dalej ?
Liceum. Jeżeli oczywiście mieliśmy dobre oceny i dobre wyniki testu. Jeżeli nie, to wiadomo - zawodówa albo technikum, a potem wpajane nam przez rodziców "rowy" - łopata i te sprawy. Jednak jeśli jesteśmy w liceum... już wiemy mniej więcej co w życiu chcemy robić. Okres wakacji między gimnazjum a liceum z pewnością przysporzył wielu 16-latkom pytań. To wtedy podejmowali ostateczne decyzje w związku z tym "co dalej". Te loczki i te piersi przestały już tak obchodzić jak za młodszych lat. Teraz liczyło się tylko by realizować swoje marzenia o karierze. Ważne też było w jaki sposób - czy uczestniczymy w wyścigu szczurów czy nie - ale to oddzielny temat na inny felieton, o ile moje wypociny będzie można potraktować jako felieton.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW