Przedstawiamy debiutanckie dzieło Marty Gruszczyńskiej, użytkowniczki naszego portalu, które to  zostaje oczywiście opatrzone patronatem iThink'a.
Małgosia to studentka, której los zdążył już rzucić najcięższe wyzwania. Wydawało się, że nic nie może zniszczyć jej spokojnego i szczęśliwego życia. Była na pierwszym roku studiów, mieszkała z mamą i siostrą Agnieszką w Poznaniu. Wtedy okazało się, że jej mama jest poważnie chora. Rozpoczęła się walka o życie, w którą zaangażowała się cała rodzina. Częste wizyty w klinice w Niemczech, urlop dziekański oraz nieudany związek z chłopakiem, który nie poradził sobie z nową sytuacją na zawsze zmieniły losy Małgosi. Po śmierci mamy, siostry przeprowadzają się do Niemiec. Młodsza, Agnieszka wprowadza się do domu ciotki, najbliższej rodziny jaka im pozostała i kontynuuje naukę w liceum. Główna bohaterska przenosi się zaś na niemiecką uczelnię i uporczywie walczy ze smutkiem i bólem, którego doświadczyła. Nieocenionym lekarstwem staje się samotny wyjazd na narty w czasie bożonarodzeniowej przerwy. Małe miasteczko Skeggevelt w samym sercu Szwecji okazuje się miejscem, gdzie można nie tylko odpocząć, ale przeżyć najbardziej niezwykły tydzień w życiu. Wszystko to dzieje się za sprawą pewnego chłopaka o imieniu Sven... 
Autorka przedstawia świat z perspektywy dorastającej dziewczyny. Zdradza sny i marzenia, które z pewnością pojawiają w głowie każdej młodej kobiety. Opisuje zarówno uczucie bólu i tęsknoty, jak i lęku przed zaangażowaniem się w kolejny związek. Pokazuje również, że idealnym miejscem na rozpoczęcie nowego życia może stać się spokojny, przypruszony śniegiem kurort narciarski.
"Margaret Butterfly" to opowieść o tym, że szczęście możemy spotkać w chwili , gdy najmniej się tego spodziewamy. Wtedy nie można jednak przed nim uciec , bo może okazać się to największy błąd w naszym życiu. Nie wolno wątpić ani w siebie, ani w innych ludzi. Przeznaczenie bowiem może każdego dnia zgotować nam wspaniałą niespodziankę...