Start
Profil
Pino quizy
pino gry
o pino
Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie

Mam 26 lat i już nie muszę pracować...

dodano 22.02.2008
Mam 26 lat i już nie muszę pracować...
Ocena:

Prawdziwa historia milionera od zbieracza truskawek do pierwszego miliona w wieku 26 lat



Zawsze chciałem być bogaty, a dziś jestem.

Tak daleko jak mogę sięgać pamięcią do mego dzieciństwa, jako już trochę większy chłopczyk, zawsze chciałem być bogaty. Do scen dantejskich dochodziło, gdy bawiłem się z rodzeństwem w sklep; jeden z nas był sprzedawcą a pozostali byliśmy kupującymi. Gra trwała do momentu, gdy to ja kończyłem być sprzedawcą i przychodziła kolej na następnego by stanąć za ladą i handlować. Za żadne skarby nie można było mi wytłumaczyć, że to tylko zabawa i pięć minut wcześniej zarobione pieniążki muszę teraz oddać. Płakałem, histeryzowałem i krzyczałem, że to moje pieniążki, ze to ja je zarobiłem i nikomu ich nie oddam.

Kończyło się to tak, iż wszystkim przechodziła ochota na kontynuowanie gry w sklep ze mną, no chyba, że było już popołudnie i nasz ojciec już zdążył wrócić z pracy. Gdy tak było, do akcji wkraczał tata, bardzo stanowczo i jednoznacznie dawał mi do zrozumienia, że nie jestem pępkiem świata, a gdy to nie pomagało, dostawałem klapsa i wtedy mogłem płakać już nie z powodu odebranego mi utargu i moich pieniążków, ale z powodu tego, iż mi się oberwało.
Wracając do tematu: jak tylko potrafiłem myśleć, zawsze chciałem być bogaty.

Niektórzy członkowie mej rodziny czasami żartują, że pewno pierwszym słowem jakie wypowiedziałem to nie „mama” czy „tata”, ale „dolary” albo zaraz całe zdanie: „jak można na tym zarobić”. Pewnie tak nie było, bo mimo podświadomego zamiłowania do biznesu, byłem w pełni normalnym dzieckiem: uwielbiałem mamy budyń waniliowy z rodzynkami, grałem całymi popołudniami w piłkę nożną, oglądałem bajki w TV, a gdy bawiłem się na podwórku to wieczorem byłem taki ubrudzony, że tylko oczy było widać, a mama miała problem by mnie domyć.

Mimo całej takiej otoczki normalnego dzieciństwa, świat biznesu stanął dla mnie otworem bardzo wcześnie, gdyż już w szkole podstawowej gdzie zakładałem swoje pierwsze biznesy, o których więcej opowiem w dalszej części książki. Sprawa nabierała tempa z każdym rokiem, gdy dorastałem. Dorabiałem na budowach i zbierając truskawki na kolanach po trzynaście godzin czasami.

Wiele razy bankrutowałem, albo z różnych powodów musiałem zaprzestawać danej mini-działalności. Więcej razy mi się coś nie udawało, niż udawało. Częściej mój pomysł okazywał się niewypałem, a czasami nawet kompletnym niewypałem, niżeli udawało mi się coś dokonać. Niemniej jednak nigdy się nie poddawałem i uważam, że właśnie to poprowadziło mnie do sukcesu.
wróc do artykułów
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Aby dodac komentarz należy się zalogować.
 
REKLAMA
 
UŻYTKOWNIK: truskawkowy_milioner
avatar

O mnie
W serwisie od:
28.05.2008
Dodaj do znajomych

 
INNE OD truskawkowy_milioner
 
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW
21.09.2009 10:24:34
02.06.2009 19:31:08
09.06.2009 18:03:13
27.04.2009 18:23:22
 
zobacz więcej
 
Społeczność Witamy w serwisie Pino.pl. Nasz serwis to

nowoczesny portal społecznościowy

w pełni tworzony przez naszych Użytkowników. Dołącz do naszej społeczności. Poznaj świetnych ludzi, kontaktuj się z nimi, baw się rozwiązując quizy, graj w gry, twórz własne blogi, pokazuj swoje zdjęcia i video. Pino.pl to serwis społecznościowy dla wszystkich tych, którzy chcą świetnie się bawić, korzystać z wielu możliwości i poznać coś nowego. Społeczność, rozrywka, fun, ludzie i zabawa. Zarejestruj się i dołącz do nas.
Pino
Reklama
O Pino
Polityka prywatności
Pomoc
Regulamin
Blog
Reklamacje
Kontakt
Polecane strony
Darmowy hosting
Playa.PL - najlepsze gry
Filmiki
Miłość
Prezentacje