Upadek miesięcznika Manager Magazin w grudniu 2008 r. i zwolnienie kilku osób z redakcji miesięcznika Forbes (zlikwidowano dodatek Investor) można było uznać jeszcze za epizody.

Kiedy jednak zaraz potem zakończył działalność miesięcznik Rynek Kapitałowy, a Agora, wydawca Gazety Wyborczej, zapowiedziała zwolnienie 300 osób, zaczęło robić się poważnie.

Tylko w ostatnich dniach o zamknięciu połowy tytułów regionalnych poinformowała spółka Polskapresse – wydawca dziennika „Polska”. Będą one przeniesione do wydania internetowego www.PolskaTimes.pl . Dla części pracowników szykowane są zwolnienia. Osobną sprawą jest, że powstały pod koniec 2007 roku projekt wejścia na rynek „Polski” oparty był raczej na myśleniu życzeniowym niż realiach. Plany mówiące o sprzedaży 800 tys. egz. dziennika, czyli prawie dwa razy więcej, niż lidera segmentu Gazety Wyborczej, dziś mogą budzić co najwyżej uśmiech na twarzy.
Od dawna mówi się też o problemach Dziennika wydawanego przez Axel Springer Polska. Nieoficjalnie mówiło się już o zamknięciu tytułu ze względu na niezadowalającą wielkość sprzedaży. Dziennik miał być konkurencją dla Wyborczej, a tymczasem sprzedaje się trzy razy gorzej. Zamknięcie tytułu z pewnością byłoby dla Axel Springer porażką. Aby do niej nie dopuścić Dziennik nadal działa, choć raczej jest sztucznie utrzymywany przy życiu. Jeśli kryzys finansowy utrzyma się dłużej, może to oznaczać jego koniec.
Kolejny tytuł, który boryka się z finansowymi problemami to Puls Biznesu, w którym dokonano właśnie sporych roszad personalnych. Stanowisko stracił redaktor naczelny, a z firmą pożegnało się ok. 20 osób, według branżowego Press-Service. Przyczyną są ponoć koszty. Puls Biznesu od lat nie może wyjść na plus, a straty rosną. Nakład utrzymuje się poniżej 25 tys. egz. dziennie, a w 2008 r. spadł o 10%.
Pytanie, co dalej z krajową prasą?
Wiadomo, że żyje ona z reklam, a tych w czasie kryzysu jest coraz mniej. Firmy tną budżety reklamowe, co szybko przekłada się na kondycję finansową wydawców. Z tego właśnie powodu zamknięto Manager Magazine. Niemiecki właściciel miesięcznika doszedł do wniosku, że tytuł na siebie nie zarabia, a spadające dochody z reklam tylko pogorszą sytuację.

Wiadomo też, że coraz większą rolę w dostarczaniu informacji pełni Internet. Co istotne w dobie kryzysu, lwia część dostępnych tam informacji jest bezpłatna. Innym zagrożeniem dla prasy papierowej są tzw. e-wydania, które można kupić w specjalnych internetowych księgarniach 10-20% taniej w postaci pliku ściąganego na komputer. Czytelnik otrzymuje to samo taniej i jeszcze nie gromadzi makulatury. Polacy i tak mało czytają, a jedną z pierwszych przyjemności, z których rezygnują w kryzysie jest codzienna, poranna prasa.