Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Michael Jackson - powrót na pożegnanie
dodano 20.03.2009
W ostatnich dniach wiele słyszy i czyta się o powrocie Michaela Jacksona na scenę oraz serii jego koncertów w Europie i Stanach Zjednoczonych. Niestety, towarzyszy tym zapowiedziom mnóstwo negatywnych i obraźliwych komentarzy.
Wiele ikon w Polsce jest dokładnie tak deptanych. Wyciąga się kilka niejasnych lub kompromitujących faktów, przepełnia je nutką zazdrości, dodaje szczyptę pieprzu i możemy brylować w Internecie. W sprawie Michaela chciałbym, żebyśmy przyjrzeli się tylko sprawdzonym i konkretnym faktom.
Michael był jednym z dziesięciorga rodzeństwa, wychowywanym w surowych warunkach. Pracujący w hucie ojciec nierzadko stosował kary fizyczne wobec swoich dzieci. Od 7 roku życia Michael pracował. Specjalnie używam słowa pracował. Wszyscy wiemy, że w tym wieku już śpiewał i występował z rodzinnym zespołem The Jackson 5, ale nie była to kariera przypominająca dzisiejsze dziecięce gwiazdki estrady. Zespół Jacksonów często występował w obskórnych klubach i fatalnych warunkach. Te występy zabrały Jacksonowi dzieciństwo i mocno wypaczyły psychikę. Kolejne lata to czas sławy, ale też niestety kolejnych operacji, którym Michael Jackson poddawał się z błahych powodów. Były one wręcz zbędne. Ale na jego koncerty przychodziły miliony a płyty kupowały setki milionów. Nie będę pisał ile muzyka i obecne gwiazdy zawdzięczają temu artyście bo od przewijania strony w dół mogłyby Was rozboleć palce. Faktem jest, że zdobył fortunę, którą wykorzystał na zbudowanie swojej Nibylandii, w której odzyskiwał stracone dzieciństwo. Kolejnymi zastrzeżeniami w kierunku tego artysty były podejrzenia o pedofilię. Nie mam zamiaru snuć tu analiz. Przytoczę jedynie wyrok sądu dotyczący 8 ciążących na nim zarzutów: 10-0 niewinny. A warto dodać, że proces odbywał się w latach, gdy świetność Michaela już dawno przeminęła.
Sławy Michaela nigdy nie uda się osiągnąć komukolwiek z dzisiejszych artystów, którymi zachwyca się młodzież. Gdy słyszałem od ubranych w obcisłe jeansy i niebieskie trampki 19-latków wyśmiewanie się z Michaela Jacksona i pochwałę dla jakiegoś Jay-z czy Rihanny to mnie krew zalewała. A mam dopiero 22 lata i całkiem zdrowy układ krwionośny.
Na koniec chciałbym też zwrócić uwagę na działalność charytatywną, jaką prowadził "Król Popu". Nie do przecenienia są jego akcje na rzecz dzieci z krajów 3-go świata. Organizował wspólnie z UNICEF zbiórki na szczepionki i żywność, a sam ze swojej kieszeni wyłożył nie mało. Żaden z wymienionych wyżej nowoczesnych artystów przez całe swoje życie nie zrobi więcej dla głodujących Afrykanów niż Michael w ciągu jednego miesiąca. Wszystkie swoje poglądy na rasizm i biedę wyrażał również w swoich piosenkach.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW