Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Antropologia Kierkegaarda, czyli paradoks skończoności i nieskończoności
dodano 23.03.2009
Heglowski (może presokratyczny?) paradoks skończoności i nieskończoności w wersji
Poszukiwanie sensu przez człowieka, rozpatrywane jest u Kierkegaarda, jako poszukiwanie sensu przez Estetę (w pięknu), Etyka (poszukiwanie absolutności w rozpaczy), Człowieka Religijnego (dialektyczna rezygnacja z sensu, zawieszenie poszukiwania w powołaniu).
Poszukiwanie sensu – jakoś – jest poszukiwaniem ocalenia; pragnący piękna podmiot estetyki upatruje ocalenie w pięknu, które odczytuje, jako miłość.
Rozpaczający zdaje się nie wierzyć w możliwość istnienia Ocalającego, którego pragnie, a - mimo wszystko - pragnie. Jest w nim iście Levinasowskie pragnienie, które mieści więcej niż może pomieścić - w rozpaczy rozsadza podmiot Absolutnie Pragnący (pragnący Absolutności). Jest ona dialektycznym przełamaniem stanu samotności (jaki był domeną obszaru estetyki), a jednocześnie szczególnym jego wariantem. W rozpaczy bowiem podmiot nie może się z nikim spotkać - żadne spotkanie (poza spotkaniem z Absolutnością) nie może go ukoić. Samotność przełamywana jest w rozpaczy przez przeczucie powołującego głosu.
Człowiek Religijny to Powołany. Figurą powołanego jest Abraham. Powołany żyje nieskończonością, mieści ją w sobie mocą nieskończonego pragnienia. Jest syntezą skończoności i nieskończoności, możliwości i konieczności, doczesności i wieczności. Może żyć nieskończonym pragnieniem, bo ma w sobie (Skończonym) nieskończoność, może rozpaczać, bo coś (właśnie To Nieskończone) domaga się w nim ocalenia przed wiecznym unicestwieniem. Człowiek może pytać Boga, co ma czynić, bo jest w stanie "pomieścić" we własnym wnętrzu odpowiedź, jaką uzyska od nieskończoności – jest w stanie pragnąć jej nieskończenie, czekać na nią nieskończenie długo (tyle, ile nieskończoność będzie chciała, by czekał), i spełnić to, czego nieskończoność zażąda, choćby przekraczało to nieskończenie jego racjonalność i rozumienie dobra (którego nieskończenie dobry Absolut "powinien" od człowieka żądać).
Ten, kto uświadomił sobie, że jest syntezą, kto natrafił na "zgrzyty" (między skończonością, a nieskończonością, wolnością, a koniecznością, duchem , a materią), we własnym wnętrzu, to Powołany. Człowiek Religijny, jest powołany przez Absolutność.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW