Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Z wierzby
dodano 08.07.2008
''Co bym robił, gdyby nie moje bla bla bla?''
Podobno czasem dobrze jest wejść na drzewo i patrzeć w niebo. Ja zrobiłem to, by nabrać odpowiedniego dystansu, wziąć kilka głębszych(oddechów!) i spojrzeć na nasze polityczne piekiełko nieco inaczej. Vitellina pendula okazała się być nadzwyczaj właściwym miejscem do opisania tego, co działo się w minionym tygodniu. A działo się wiele.
Zacznę niestandardowo, bo od końca. Włączając telewizor, zawsze liczę na czerwony pasek u dołu ekranu. Jednak w sobotnie, wakacyjne popołudnie nie spodziewałem się niczego interesującego, ale, jak to zwykle bywa, mile się zaskoczyłem, a raczej zaskoczył mnie były Naczelny Szeryf Polski, Zbigniew Ziobro. Choć w świetle najnowszych informacji, już niedługo Zbigniew Z. Jego nazwisko padło tego dnia niejeden raz, a cała awantura toczy(ła) się o zasadność wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi, który za swego zwierzchnictwa zaproponował szefowi własnej partii przejrzenie dokumentów w sprawie toczącego się śledztwa. Śledztwa, należy dodać, bardzo istotnego, bo postępowanie prowadzone było przeciw tzw. mafii paliwowej. Prokurator prowadzący sprawę przystał na wartkie jedziemy do Warszawy, co według Ziobry oznaczało pełną zgodę. Boję się, że prawdziwe wyobrażenie o niezależności prokuratury przedstawił sam zainteresowany, twierdząc, że ta należy dziś do profesora Ćwiąkalskiego.
Sobota przyniosła też ciąg dalszy dyskusji o tarczy antyrakietowej. Premier chce, ale nie za wszelką cenę, były premier chce, nawet kosztem bezpieczeństwa kraju, nie wspominając o aspekcie finansowym, który wydaje się wcale nie istnieć dla tego drugiego. Zdecydowanym novum jest jawne nagrywanie rozmów polskich negocjatorów w specjalnym dźwiękoszczelnym pomieszczeniu w Belwederze. Takie jest zaufanie naszych polityków do siebie, więc cóż my, zwykli ludzie, mamy o tym wszystkim sądzić?
Zakłopotani byli pewnie również dziennikarze. których omyłkowo powiadomiono o zdaniu kierownictwa PiS-u na temat materiałów serwisów informacyjnych trzech najistotniejszych telewizji w Polsce. Na szczególną pochwałę zasługuje neutral w polsatowskich Wydarzeniach.
Na nowo rozgorzała dyskusja lustracyjna w Polsce przy okazji publikacji historyków IPN-u i emisji filmu dokumentalnego Trzech Kumpli, zresztą bardzo udanego. Zatem na tapetę powrócili Bolek i Ketman. Bolek, nawet jeśli nim był, doprowadził do tego, że mogę swobodnie o nim pisać, więc nie mogę mieć zastrzeżeń, szczególnie jeśli porównamy skalę rzekomego błędu Wałęsy z permanentnym i pozbawionym jakiejkolwiek moralności działaniem Maleszki. Ważna jest też rola Gazety Wyborczej w obu sprawach. O ile zamysł pisania tekstów w obronie lidera Solidarności lat 80-tych pochwalam w całej rozciągłości. dziwnie rozumiany humanitaryzm Michnika wobec Maleszki jest mi całkowicie obcy. Proszę też nie mylić tego humanitaryzmu z wybaczaniem.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW