Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Dlaczego warto patrzeć przed siebie?
dodano 06.12.2006
W przeciętnym społeczeństwie najczęściej żyją obok siebie trzy pokolenia: dziadków, rodziców i młodzieży. W takim układzie (to modne słowo ostatnio) coś musi zgrzytać. Muszą wystąpić pewne różnice, które spowodują walkę - tzw. konflikt pokoleń.
Pokolenie dziadków to ludzie, którzy już praktycznie wszystko co mieli
do osiągnięcia na tym świecie – osiągnęli lub przynajmniej próbowali.
Ich żywot dobiega końca i nie mają oni motywacji do zmieniania tego
świata – tak jak jest, jest dobrze. Oni „dociągną” – wytrzymają. Nic
więcej im nie trzeba. „Kiedyś było gorzej i też ludzie żyli.”
Pokolenie
rodziców – ludzie, którzy osiągnęli zadowalającą ich część tego, co
chcieli osiągnąć i co jest im potrzebne do zadowalającej egzystencji.
Czasem są zdolni do pewnych zmian, jeśli nie są one zbyt duże i
prognozują stosunkowo szybkie profity dla nich samych lub ich dzieci.
Rzadziej są skłonni do rewolucji i poważnych zmian, bo „życie ich
nauczyło”, że nie opłaca się walczyć. W państwach lepiej rozwiniętych,
o lepszym ogólnym poziomie życia może to być mniej rozwinięte.
Młodzież.
W państwach nowoczesnych, rozwiniętych lub rozwijających się jest to
grupa posiadająca najsilniejszą motywację do działania. Są pośród nich
rewolucjonićsi skłonni do przewrócenia istniejącego porządku do góry
nogami byle tylko dopasować ten świat do własnej wizji. Ci są głodni
sukcesu, co pcha ich do działania, które z kolei prowadzi do ewolucji i
rozwoju calych społeczeństw.
A jak jest u nas – w Polsce? W
Polsce, każdy młody człowiek wie co się wydarzyło w 1410, bo
pokonaliśmy Niemców, oraz w 1973 – remis z Anglikami w piłkę kopaną.
Żyjemy paradami równości lub normalności czy innymi manifestacjami,
opowieściami dziadka z czasów wojny, dzięki którym nasza nienawiść do
Niemców jest skutecznie aczkolwiek bezcelowo podtrzymywana oraz całą
masą „wojenek historycznych” ze szczególnym uwzględnieniem „bitew
teczkowych”. I tak zamiast patrzeć przed siebie lub przy najmniej pod
nogi, a zerkać za siebie – patrzymy za się, a z rzadka tylko zerkamy
przed siebie. Efektem czego nie zawsze widzimy, gdzie idziemy. Więc nie
dziwmy się, że czasem się wypierdolimy na skórce od banana.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW