Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Czekając na zgon
dodano 23.04.2008
Wiersz o umieraniu
Zapraszam na fotel licząc pieniążki,
już czas na rozmowę, przeżegnaj Pan rączki,
pomoże trochę wysłuchać mą karę
i zburzyć drogocenną wiarę.
Już nie płacz Panie - taki wyrok srogi,
na nic pytanie o inne drogi,
koniec leczenia, koniec płacenia!
do fartucha mego nie chcę już Pańskiego kamienia.
Jest jeszcze dom zrujnowany,
rodzinę, kiepską, ale jeszcze mamy.
Cóż jeszcze rzecze biały kat na pożegnanie?
do widzenia, może spotkam Pańską mamę.
Dzień mija coraz szybciej
i tylko strach, i tylko życie szybciej
czekając na zgon - proszą szybciej
nowy lek niech wynajdą - szybciej!
A reszta? - rodzina już nie kiepska,
dom odbudowany, w którym mieszka,
lekarz za łapówki zabrany,
do aresztu skazany.
Który cierpi bardziej,
lekarz czy rak człowieka?
Obaj skazani, i on też czeka
takie to żywoty człowieka.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW