Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wampir równa się artysta?
dodano 11.04.2009
„ Gdy braknie mi farby i krwi serdecznej, dobędę ją z cudzego łona – poświęciłem [memu obrazowi] siebie, poświecę mu drugich” /J. I. Kraszewski -Powieść bez tytułu /
Częstokroć w literaturze oraz mitologii społecznej występuję zagadnienie pogranicza.
Jest w nim coś z megalomanii, myśli kulturowej na temat „społeczeństwa sztuki” wypracowanej w dziełach traktujących o estetyce czy pojęciach związanych z twórczością.
W tych wszystkich układach można natknąć się na pewien rys „nadczłowieczeństwa”, który sprawia twórcom całą gamę problemów na estradzie normalnego życia.
Geneza: Kim jest w utartym kulturowym znaczeniu artysta?
W Starożytności traktowano „artystów” np. rzeźbiarza Fidiasza na równi z rzemieślnikami, oczywiście zachwycano się ich kunsztowną robotą, ale i pogardzano, bo wyższe elity składały się wówczas z retorów, filozofów, polityków. Poeci byli uważani za natchnionych przez bóstwo (Sokrates drwił sobie z tego, twierdząc, że poeci mówią od siebie, parafrazując, myśli, które przypisuje się Sokratesowi; poeci wpadają jakby w trans, który nic nie ma wspólnego z bóstwem, a tym bardziej z mądrością). Myśląc o tych czasach, musimy wiedzieć, że nie prymusi wazy lepili, dekorowali je czy układali mozaiki, którymi my z racji ich starości dziś się zachwycamy, jako nieczęstego rodzaju dziełami sztuki.
W wiekach średnich sztukę przyporządkowano liniowo do panującej wówczas dogmatyki, było zapotrzebowanie na wykonawców, ceniono ich za umiejętności, ale nie windowano nad wyraz pod niebiosa, „artysta” był wciąż bliższy rzemieślnikowi i często występował anonimowo. Nie liczył się człowiek liczyła się robota. Ale i robota często była bagatelizowana, chociaż mogła być najwyższych lotów. Michał Anioł, miał być pogardzanym przez Leonarda da Vinci, z racji tego, że fach, jaki sobie wybrał równał się przebywaniu w ciągłym brudzie, niewygodach i nadmiernym poceniu. W porównaniu z tym malarstwo wydawało się mu czymś zgoła odmiennym, a był, to czas, gdy artyści przestawali być uważani za rzemieślników zabawiających swoich panów rozmaitymi wymysłami, a stawali się wespół z mecenasami „animatorami kultury”. Kolejne epoki windowały wzwyż ludzi rozmaitych sztuk, chociaż tylko nieliczni mogli liczyć na blichtr sławy czy systematycznie wyznaczone środki na życie przykład kompozytor J. Haydn (napisał przeszło 100 symfonii),zatrudniony jako nadworny kompozytor i wicekapelmistrz na dworze arystokratycznej rodziny Esterházy, inni jednak nie mieli takiego szczęścia i mimo wybitnego talentu kończyli w skrajnej biedzie przykładem może być W.A.Mozart.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW