GPS – wskaże drogę i ostrzeże przed radarem
Aktualnie jesteśmy świadkami rewolucji GPS. Nie trzeba już zatrzymywać się, by przejrzeć mapę i pytać przechodniów. System satelitarny sam naprowadzi nas do celu. Od niedawna niektóre urządzenia GPS wyposażane są w interesujące funkcje. Na przykład system Auto Mapa nie tylko naprowadza nas na wybraną ulicę i budynek, ale i może pokazać nam jego kształt. Wśród innych możliwości aplikacji jest również informowanie o zbliżaniu się do niebezpiecznych punktów i fotoradarów. Program korzysta z baz danych, w których wpisane są ich lokalizacje.
Yanosik, czyli próba połączenia tego co najlepsze
Od niedawna dostępne jest urządzenie, które łączy zalety wymienionych technologii. Yanosik ustala lokalizację samochodu na podstawie GPS, ale kierowcy mogą się w nim nawzajem ostrzegać niczym użytkownicy CB. Urządzenie informuje kierowcę o zbliżaniu się do skrzynki z fotoradarem. Ponadto, mijając np. kontrole radarową wystarczy nacisnąć odpowiedni guzik gadżetu, by inni użytkownicy Yanosika zostali przed tym niebezpieczeństwem ostrzeżeni. Zbliżając się do miejsca kontroli, usłyszą oni komunikat o tym. Jedyną wadą urządzenia jest mała liczba użytkowników w porównaniu np. ze społecznością CB. Jak na razie Yanosik jest bardzo popularny w Wielkopolsce, lecz i w innych regionach kraju zyskuje w oczach kierowców. Nie od dziś wiadomo, że poznaniacy słyną z praktycznego podejścia do wielu spraw więc widocznie kupno urządzenia musiało im się opłacać.
Gadżety to nie wszystko
Na polskich drogach, czeka na kierowców wiele zagrożeń i pułapek. Niestety, najczęściej zamiast naprawić dziurawe jezdnie ogranicza się dozwoloną prędkość i montuje fotoradary. Na szczęście nie jesteśmy bezradni i przynajmniej zagrożenia fotokontroli możemy uniknąć. Nie zapominajmy jednak, że mimo gadżetów, które nam pomagają, najważniejsi jesteśmy my - kierowcy. To nasze zachowanie za kółkiem stanowi o bezpieczeństwie użytkowników polskich dróg.