Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Jestem mężczyzną... co to znaczy?
dodano 20.12.2006
Moim zdaniem bycie mężczyzną jest powołaniem. Postaram się wyjaśnić dlaczego tak, a nie inaczej myślę. Otóż, Bóg stwarzając nas wiąże z nami jakieś plany, powołując nas tym samym do różnych zadań.
Mężczyzna dzięki swej naturze, większej emocjonalnej odporności, konkretności i racjonalności, stworzony jest by być oparciem dla kobiet. Mówiąc prościej, dzięki temu, iż jesteśmy silniejsi, możemy wykonywać ciężkie prace oraz chronić swoją rodzinę przed niebezpieczeństwem. Dzięki opiekuńczości i troskliwości żona znajdzie w nas oparcie dla siebie i dzieci. To zadaniem mężczyzny, przyszłego ojca, a wiec także moim, jest zapewnienie przyszłej rodzinie godnych warunków życia. Mówi się, że prawdziwy mężczyzna powinien wybudować dom, spłodzić syna i posadzić drzewo. Jest w tym jakiś sens, zakładając, że wybudowanie domu to inaczej stworzenie ogniska domowego, a jak wiadomo, żeby takie ognisko mogło istnieć potrzebne jest potomstwo. Jak wiemy jednym z celów małżeństwa jest danie życia nowej istocie, tylko wtedy będzie to rodzina. Uważam też, że mężczyzna nie musi być siłaczem, by stwarzać w kobiecie poczucie bezpieczeństwa. Oparciem dla kobiety nie jest jego tężyzna, ale odpowiedzialność za słowa i czyny. Wiem coś na ten temat, ponieważ już kilkakrotnie dostało mi się za to, iż powiedziałem albo zrobiłem coś zanim pomyślałem o konsekwencjach swojego postępowania. Jeżeli jednak będę konsekwentny i wymagający dla siebie, dla niej będę męski. Męskość nie polega na stwarzaniu zagrożenia, lecz bezpieczeństwa. Na zakończenie chciałem przedstawić, w jaki sposób niektórzy z nas wyobrażają sobie to, czego kobiety od nas oczekują. Otóż niektórzy sądzą, iż seks jest ukoronowaniem miłości. I coś w tym jest, tak powinno być. Chłopak, który sądzi, że „wykazując się” na tym polu udowodni swą męskość i tak pozyska kobietę, jest w błędzie. Dziewczyna przygląda się najpierw jego charakterowi, osobowości, intelektowi i tam szuka fascynacji. „Zraniona kobiecość to zraniona męskość i na odwrót”. Podsumowując, bycie mężczyzną jest powołaniem połączonym z wielką odpowiedzialnością za innych. I to tylko dzięki Bogu możemy sprostać zadaniom, z jakimi będzie związana nasza przyszłość, dom i rodzina.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW