Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Lek na HIV? – to się nie opłaca!
dodano 14.07.2008
Wyobraźmy sobie sytuację, że lek na HIV został wynaleziony. Tygodniowa terapia zastrzykami dożylnymi lub doustnymi kapsułkami prowadzi do wyleczenia i w ciągu kilku miesięcy pandemia AIDS w 99% zostaje opanowana.
HIV jest to ludzki wirus niedoboru odporności, który atakuje element zarządzający naszym układem odpornościowym – limfocyty Th. Ograniczając populację tychże limfocytów, a tym samym ludzką odporność na zakażenia, prowadzi w schyłkowym stadium do rozwinięcia AIDS, czyli zespołu nabytego niedoboru odporności. AIDS z kolei nieuchronnie prowadzi do śmierci w wyniku niepoddających się leczeniu zakażeń bakteryjnych i grzybiczych.
Powszechnie wiadomo, jak dochodzi do zakażenia, jak się przed nim ustrzec, wiadomo, że na świecie panuje pandemia AIDS, a głównymi ogniskami choroby jest Afryka oraz Indie. Wiadomo też, że istnieje leczenie, ale spowalnia ono jedynie przebieg choroby.
Czemu się tak dzieje?
Stosowane leki prowadzą bowiem do utraty zdolności wirusa do namnażania, poprzez hamowanie potrzebnych mu enzymów, bądź poprzez stosowanie antymetabolitów, które wbudowując się w cząsteczkę DNA (HIV jest RNA wirusem, jednak w procesie odwrotnej transkrypcji przepisuje swój materiał genetyczny na dwuniciowy DNA) uszkadzają je.
Leczenie odbywa się w różnych schematach terapii skojarzonych. Polega to na tym, że stosowane są kombinacje wielolekowe, które zapobiegają uzyskaniu przez wirus oporności na lek i dają dużo lepsze rezultaty w powstrzymywaniu zmniejszania populacji limfocytów Th.
Leki te są bardzo drogie, a konieczność przewlekłego ich stosowania do końca życia sprawia, że firmy farmaceutyczne znalazły sobie w ludziach zakażonych HIV bardzo pokaźne źródło dochodów. Firmy prześcigają się w tworzeniu nowych, bardziej skutecznych leków albo przynajmniej lepszych statystyk – niech żyje marketing.
Jednakże stosowana obecnie terapia jedynie spowalnia przebieg choroby, wydłuża życie i poprawia jego komfort. Nie prowadzi natomiast do eradykacji wirusa i wyleczenia. Istnieje kilka teorii dlaczego nie ma leku, który wyleczyłby zakażonych wirusem HIV, a dwie z nich są zarówno najbardziej popularne, jak i najbardziej prawdopodobne.
Pierwsza i powszechnie znana teoria jest taka, że stworzenie skutecznego leku eliminującego wirusa jest niezwykle trudne ze względu na jego ciągłą zmienność. Bowiem to stałe elementy w budowie drobnoustrojów gwarantują dobry uchwyt dla leków. Musi istnieć jakiś niezmienny element, który uszkodzony spowoduje dezintegrację wirusa, a przy tym lek, który będzie do tego prowadził nie będzie toksyczny dla człowieka. Ponadto namnażanie drobnoustroju wewnątrz komórek człowieka, stwarza dodatkową barierę, która jednak w przypadku wielu innych przypadkach została przełamana.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW