Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Tajemnice skutecznego przywództwa
dodano 12.06.2009
Tak, podzielę się z Tobą dzisiaj informacją, której często nie rozumieją polscy politycy. Wywiera ona niezwykły wpływ na kształtowanie naszego wizerunku. Od tego zależy, jak Cię widzą inni: klienci, pracownicy, żona, dzieci, koledzy.
Otwiera to nowe wrota i kolejne możliwości, z których do tej pory korzystają nieliczni.
Otóż dzieje się tak, ponieważ ludzie są różni. Jedni mówią prawdę, inni ją naginają, a jeszcze następni w ogóle nie znają tego słowa. Stąd, kiedy ktoś Ci się przedstawia, nie wiesz, na ile realne jest to, co mówi. Jeśli ktoś się chwali, jaki jest wspaniały i jak wiele wie, to uważasz często na tę osobę. Już przecież wystarczająco razy w życiu się naciąłeś.
Na pewnym szkoleniu, podczas dyskusji padło pytanie z sali. “Jak zdobyć wizerunek osoby godnej zaufania?”. Co odpowiesz takiej osobie? Pewnie to samo, co usłyszałem z ust prowadzącego. “Po prostu być człowiekiem godnym zaufania!”. Nic prostszego!
Można używać super-hiper-extra-tajnych sztuczek i metod perswazji, manipulacji i modnego tak dzisiaj wywoływania wpływu, ale jeśli nie jesteś spójny z tym, co mówisz, nie odniesiesz sukcesu. Tego nie zastąpią sekretne techniki, mogą się one przydać, jednak gdy brakuje zaufania, to wszystko inne można o kant stołu potłuc.
To, co mówisz, stanowi 7% wartości wypowiedzi. To, jak mówisz (mimika i gestykulacja, ton głosu) odpowiada ok. 30-40% sukcesu. W ponad 50% zaś liczy się… Twój wizerunek. To, co inni mówią o Tobie, kiedy Ciebie nie ma w pobliżu.
Samo słowo “wizerunek” kojarzy się czasami z jakąś nieuczciwością, fałszywym kreowaniem swojego wyglądu medialnego. Jednak tak, jak czytałeś przed chwilą, liczy się Twoja tożsamość, to, kim jesteś naprawdę. Wydobądź to, co w Tobie najlepsze i zaprezentuj innym!
A tym sekretem, którego nie rozumie wielu polityków polskich jest to, żeby samemu chwalić się z umiarem. Lepiej, by ktoś inny wyszedł i powiedział parę ciepłych słów o nas. Ingerencja osoby trzeciej niezwykle podnosi nasz prestiż, a także wydaje się bardziej wiarygodna.
Niektórzy to wykorzystują w sposób etyczny, inni mniej. Ale sama zasada polega na tym, że nie robimy tysiąca plakatów i migających banerków chwaląc się, co osiągnęliśmy, tylko znajdujemy do tego innych. Teraz pierwsze metoda - prostsza. Weź gościa, poproś go, by dobrze mówił o Tobie w towarzystwie.
Druga metoda. Zdobywamy zaufanie. Kiedy możemy - pomagamy. Wyrabiamy sobie dobre imię w oczach innych ludzi. Nawiązujemy przyjacielskie relacje. W ten sposób spełniamy potrzeby przynależności (piramida Masłowa), a także zdobywamy kredyty u innych. Fascynujące, jak wielu z nich zacznie nas polecać znajomych, czy po prostu niechcący powie parę miłych słów.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW