Młoda dziewczyna, jakieś piętnaście lat. Dookoła tłum kobiet w średnim wieku lub starsze, wszystkie smoliście czarne od urodzenia - tak jak ona. Dziewczyna przerażona, szuka oczyma matki, ta znajduje swoje miejsce w otaczającym ją kręgu i podobnie jak reszta wznosi ręce ku górze. Śpiewa. Najstarsza kobieta podchodzi do dziewczyny z kawałkiem kamiennego ostrza. Ostrze jest praktycznie brązowe, wyżarte od krwi, jaka w nie wsiąkła. Idzie powoli, z trudem unosząc nogi. Dziewczyna jest jeszcze bardziej przerażona - wie, co za chwilę się wydarzy. Krąg Murzynek zasłania dziewczynę prawie całkowicie. Mimo tej szczelnej obstawy po chwili chyba zewsząd słychać jej rozdzierający niebo głos. Głos okaleczanej dziewczyny. No, w zasadzie już nie dziewczyny. Kobiety.
W Afryce występuje wiele odmian operacji na łechtaczce. Jedne są mniej, inne bardziej bolesne i prawie zawsze przyprawiają o mdłości. Czasem dochodzi "jedynie" do wycięcia łechtaczki najczęściej tępym kamieniem lub kawałkiem znalezionego przez starszyznę plemienną metalu (zawsze to ostrzejsze niż kamień), czasem operacje są dużo "bogatsze w doznania. W rytuałach niektórych plemion łechtaczka nie jest wycinana całkowicie: w zasadzie jest nacinana - ale nacięcie to kończy się na odbycie (łącząc rozcięciem otwory ciała). Niektóre plemiona, po rytuale obrzezania, zakopują kobietę po pas w ziemi. Dlaczego? Po pierwsze - jeśli ma wystarczająco dużo sił, by nie umrzeć i się uwolnić, to będzie wystarczająco silna na wychowanie potomstwa, po drugie - ziemia i piasek odciągają krew. Niektóre kobiety giną podczas prób wydostania się z ziemi. Część tę sytuację przeżywa, jednak umiera z powodu zakażeń - w wielkich męczarniach. Dlaczego rytuał obrzezania kobiet jest tak ważny? Ponieważ po nim kobiety "nie są już gorące", czyli innymi słowy ich popęd seksualny jest ograniczony. Nie, błąd, złe słowo. Jest najnormalniej w świecie upośledzony. Brak możliwości przeżywania orgazmu łechtaczkowego, a dodatkowo miliony myśli kłębiących się w głowie spowodowanych przez rytuał - spaczających myślenie o własnej cielesności, seksualności, atrakcyjności. Traumatyczne zdarzenie małej, piętnastoletniej dziewczynki, której jedynym błędem było to, że dostała pierwszego krwawienia.
Gorące powietrze, parę poskręcanych drzew, trochę ptaków na bezchmurnym niebie. Jakiś reporter z popularnej gazety pyta starszą Afrykankę o obrzezanie. Ta ze strachem w oczach i smutkiem odpowiada, że to były najgorsze dni jej życia, pełne bólu, cierpienia i przerażenia. Stwierdza jednak stanowczo, że zmusiła córkę, by też przez to przeszła. Na pytanie dlaczego odpowiada jedno słowo. Tradycja.