Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Przypadek czy zamach na życie?
dodano 18.07.2008
W sobotę 12 lipca tylko cud uratował bohatera materiałów interwencyjnych dot. nadużyć władz warszawskiej dzielnicy Wesoła Adama Białasa.
W niewyjaśniony sposób "wypiął się" przewód od paliwa przy silniku jego Peugeota 406, korek na drodze w Aninie spowodował, że nie zapalił się jego samochód, a jadący za nim patrol policji, że natychmiast zjechał na pobocze i wyłączył silnik. W czterech warsztatach potwierdzono, iż przewód jest dobry, zaciski itp. Mechanicy twierdzą , że w życiu nie widzieli czegoś takiego, a kilku nie znających pana Adama zapytało wprost "czy ma Pan wrogów?". To strasznie niebezpieczne, bo auto traci moc, wiec np. wyprzedzając wciska się odruchowo gaz a , tu benzyna zalewa komorę silnika? wystarczy iskra i nie dość , że można spowodować wypadek to jeszcze się zapalić, paliwo i ogień skutecznie też zaciera ślady.
Wypięty z zatrzasku przewód zachowuje się normalnie, dopiero drgania , wibracje z hamowań zaczynają powodować , że w końcu się rozszczelnia i może być przyczyną bardzo groźnego wypadku.
Pan Adam wycofał się z działalności Społecznego Komitetu Pokrzywdzonych przez Urząd w Wesołej i planuje opuszczenie Polski.
„To stało się zbyt niebezpieczne, wycofuję się! Nie chce żyć w kraju, gdzie społeczne inicjatywy muszą walczyć o wyegzekwowanie prawomocnych wyroków, a redakcje prasowe wyręczać Urzędy . To iluzja kraju prawa, inicjatywy obywatelskie nie zastąpią go, ani sądów czy policji itd.
Przeceniono moją role, ale nie będę kusił losu, cudem żyje!.
Dziękuję mediom za opisanie patologii w wielu materiałach prasowych i telewizyjnych, dziękuję Pani minister Juli Piterze za wystąpienia przed kamerami , za którymi nie poszły jednak żadne czyny ani działania, poza złudnymi nadziejami. Wszystkim autorytetom za poparcie.” - mówi zaszokowany pan Adam.
Źródło informacji: komunikat prasowy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW