Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
PRAWEM PO RĘKACH WYCIĄGNIĘTYCH PO GODNOŚĆ OBYWATELI
dodano 10.08.2009
Nie uczcie się i nie uczcie dzieci, podstawowych zachowań i wymagań prawnych, diabeł z wiadrem paragrafów i artykułów już ręce zaciera! Kiedy Was nimi obrzuci to tylko kwestia czasu! Strażnicy niegodziwości resztę załatwią!
Ale do rzeczy!
Kalendarz dla zbrodniarzy prawnych i sądowych skończył się 30 czerwca 2009 roku! Jeżeli ktokolwiek z systemu prawnego państwa wyciągnie rękę po godność obywatela, zrobimy co niezbędne przy pomocy prawa, aby rękę tą uciąć! Mające miejsce przypisywanie sobie atrybutów należnych urzędom, bez spełnienia wymaganych kryteriów dla tych urzędów, jest działaniem przestępczym godzącym w godność urzędów! Ma także miejsce, przypisywanie atrybutów urzędu, organizacjom rezydującym w urzędach. Poznać to można po braku spełnienia kryteriów wymaganych dla roli tego urzędu! To też jest przestępstwem przeciwko godności urzędu jako instytucji! Problem stał się poważny, gdy dotknął instytucji Najwyższego Zaufania Publicznego. Od dłuższego czasu borykamy się z problemem właściwych relacji społeczeństwo jako władza zwierzchnia, z organami władzy pozostałej tak działającymi z mandatu społecznego, jak i z przyzwolenia społecznego. Z mandatu społecznego jak wiemy, działają organy w których zasiadają ludzie pochodzący z wyboru bezpośredniego. Z kolei z przyzwolenia, działają ludzie w pozostałych strukturach władzy w tym w sądach i organach tak zwanego porządku publicznego. Niespójność tworzonych regulacji przez organ nazywany ustawodawczym, stała się poważnym problemem społeczeństwa. Tworzonym regulacjom przyprawiona została gęba prawa. Obywatele są ciągle przekonywani, że jest to prawidłowość. Jednak nie wszyscy dają się na to nabrać! Wiedzą, że coś jest nie tak! Ale nie potrafią tego zdefiniować. Aby to odczarować, potrzeba było sporo wiedzy, chęci, czasu i pieniędzy. Ale stało się! Zdaniem autora, nie jest możliwe tworzenie regulacji zgodnych z prawem, jeżeli osoby tworzące te regulacje, nie znają podstaw prawa, ani zasad tworzenia wzorców, co wynika z podstawowego algorytmu samoedukacji ! A to jest bezwzględnym kryterium.
W październiku roku 2007, przed wyborami do sejmu obecnej kadencji, stosownym pismem, zwróciłem uwagę Pana Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej na występujący problem wskazany powyżej, czyli niekompetentów. Brak niezbędnych właściwych, bądź jakichkolwiek działań Pana Prezydenta w celu rozwiązania problemu, daje do myślenia! Wzorcem dla tworzonych ustaw, winny być jednoznacznie opracowane podstawy prawne, których źródłem mają być jedynie zasady współżycia społecznego, wynikające z rozpoznanych zagrożeń występujących w relacjach wzajemnych ludzi i relacjach ludzi z otoczeniem, zasadność oraz algorytm tworzenia wzorców. Z analizy sytuacji obecnej i zaszłości historycznych wynika skutek którego doświadczamy. Należało rozpoznać beneficjentów takiego stanu rzeczy i wskazać narzędzia, którymi się posługują. Z logicznej analizy wynika, że w sejmie zasiadają osoby bardzo przypadkowe dziwnego autoramentu! Nie posiadając podstawowych kwalifikacji, są tym samym podatne na manipulacje! Wykorzystywane jest to bezlitośnie przez biuro prawne sejmu i pozostałych beneficjentów tego stanu rzeczy. Przepisotwórcy maniakalni zajmujący budynek sejmu, są jedynie narzędziami mówiącymi, mającymi tworzyć regulacje służące, tak zwanym prawnikom różnego autoramentu, czyli przemysłowi prawnemu i pozostałym beneficjentom. Społeczeństwu wmawiają, że mają do tego prawo, bo pochodzą z wyboru społecznego! Wielu wykorzystujących ten stan rzeczy, zapomina, że obywatele posiadają godność. Jest ona immunitetem czyli gwarancją nietykalności! Wszelkie działania przeciwko obywatelowi, mogą być podjęte jedynie po popełnieniu przez niego czynu niegodnego! Czyn ten bowiem jest dowodem zrzeczenia się immunitetu! Zbyt często widzimy przypisywanie czynów ludziom, którzy tych czynów nie popełnili. Nazywa się to uwikłaniem. Strategia struktur i podmiotów przestępczych w systemie prawnym opiera się na algorytmie: Pomów, Szykanuj, Ścigaj, jak się da Uwikłaj, jak pozwoli Osądź i Skaż!. Nikt nie trwa w zbrodni bezinteresownie. Nawet zbrodniarze charakterologiczni osiągają korzyści emocjonalne! Brak badań ludzi z systemu tak zwanej władzy, pod kątem ich skłonności charakterologicznych, umożliwia przemycenie do systemu ludzi o cechach wykluczających ich z możliwości rzetelnego i uczciwego wykonywania zawodu i pełnienia urzędu! A jest to działanie na szkodę instytucji i systemu prawnego. Tam, gdzie bowiem występuje możliwość wpływu na zdrowie, życie czy egzystencję człowieka oraz bezpieczeństwo tych wartości, osoby tam desygnowane, muszą odpowiadać kryteriom wymaganym dla zawodów szczególnie niebezpiecznych. Wzorcem dla tych wymagań powinny być prawa współbieżne, zawarte w prawie geologicznym i górniczym oraz energetycznym. W grę wchodzą tu, kryteria w zakresie badań psychologicznych (psychiatrycznych), uprawnienia czyli posiadanie wymaganych kwalifikacji, oraz upoważnienia tożsame z mandatem. Rozwiązanie to sprawdzone praktycznie w strukturach przemysłowych na przestrzeni lat, winno być bezwzględnie rozszerzone na zawody systemu prawnego. Grupa sabotażu prawnego w sejmie do tego na razie nie dopuszcza. Jest skierowane pismo do marszałka sejmu, aby zapisy w ustawach i rozporządzeniach dotyczących wykonywania zawodów i funkcji limitowanych tytułem, wyraz “tytuł” zastąpić wyrazem “kwalifikacje”, do czasu uzyskania gwarancji tożsamości obu wyrazów. Ponadto, do wszystkich najważniejszych instytucji takich jak: Sąd Najwyższy, Marszałek Sejmu, Minister Sprawiedliwości, Trybunał Konstytucyjny, Pan Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej; został skierowany dwukrotnie, Memoriał zawierający wymagane zmiany i Podstawowe Normy Prawne. Zostały one wyprowadzone przez autora niniejszego tekstu, według logiczego algorytmu wzorcowania. Zdaniem autora i wielu jego rozmówców, z racji roli Sądu Najwyższego, tekst ten winien być opracowany i upubliczniony niezwłocznie po ogłoszeniu Rzeczpospolitej Polskiej “Demokratycznym Państwem Prawa”. Dla czego tak się nie stało? Odpowiedź wydaje się prosta. Zapisy Podstawowych Norm Prawnych okazują się być, kagańcem na samowolę i samowładzę! Komu z beneficjentów obecnego stanu rzeczy jest to na rękę? Problem w tym, że beneficjentem, społeczeństwo polskie na pewno nie jest!! Dostarczony tekst Memoriału, nie doczekał się analizy przez Sąd Najwyższy w odpowiednim składzie i opinia nie została ogłoszona w monitorze sądowym! Widocznie brak stosowania Podstawowych Norm Prawnych w systemie prawnym Rzeczpospolitej Polskiej i pozostałych strukturach państwa nie jest ważnym problemem prawnym, jakim powinien zająć się Sąd Najwyższy! Jednak, aby nie stosować Podstawowych Norm Prawnych przynależnych społeczeństwu państwa demokratycznego, czyli pomijać Podstawowe Normy Prawne w funkcjonowaniu wszystkich organów państwa, organy władzy, winny uzyskać wyraźną społeczną zgodę na takie działania. Ja będąc obywatelem Rzeczpospolitej Polskiej, nie potrafię przypomnieć sobie, abym udzielił zgody na taki numer, a może mam amnezję?! Nie istnieje żaden dokument, który by potwierdził wymaganą decyzję społeczeństwa w tym zakresie. W analizie systemu prawnego, posunąłem się do sprawdzenia ochrony godności obywateli w postępowaniach przed instytucjami systemu sądowniczego. Wynika to poniekąd z upoważnienia, czyli mandatu jaki udzielony mi został w roku 2005. W postępowaniu instytucji nazywanych prawnymi, wykryłem agorytm o charakterze przestępczym: Pomów, Szykanuj, Ścigaj, a jak się da Uwikłaj, Osądź i Skaż!. Obecnie posiadam uzasadnione podejrzenie o zawłaszczenie instytucji Sądu Rejonowego w Gliwicach wydział XI Grodzki, przez pseudozawodową koterię, podszywającą się pod zawód sędziego. Brak spełnienia kryteriów w tej instytucji, wymaganych prawem dla instytucji Sądu, wskazuje na zasadność podejrzenia. Wymaganym stało się, przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w trybie procesowym, co w przypadku mojej osoby będzie miało charakter krzyżowy. O ile oczywiście elementy przestępcze, związane z tamtejszymi strukturami jakiego numeru nie wytną! O nieprawidłowościach powiadomiłem Sąd Dyscyplinarny i Ministra Sprawiedliwości. Nie podziewam się z ich strony żadnych reakcji! Obywatele sygnalizują o skali masowej problemu! Organizacje poszkodowanych przez instytucje systemu prawnego, są tego dowodem!
Dla zainteresowanych:
Sprawa nr XI W 63/09. Sala 004, Sąd Rejonowy Sąd Grodzki w Gliwicach XI Wydział Grodzki. W instytucji Sądu złożyłem wniosek o zgodę na rejestrowanie sprawy dowolnymi środkami przekazu medialnego. Ważny moim zdaniem interes społeczny tego wymaga! O terminach rozpraw będę informował z odpowiednim wyprzedzeniem.
Adres autora: Aleja Marszałka Piłsudskiego 49/63; 43-100 TYCHY. tel. kom.604485101,
e-mail: soanto@onet.pl
P.S. Następny termin sprawy ustalili na 21 września godzina 13.30.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW