Gdańscy funkcjonariusze mieli sygnały, że na jednej ze stacji paliw sprzedaje się więcej gazu w porównaniu z oficjalnymi dostawami. Okazało się, że na stacji handlowano kradzionym gazem LPG. Sprawcy podjeżdżali do autocysterny i podłączali się do niej za pomocą elastycznego przewodu. W momencie zatrzymania 35-latek i jego 39-letni kompan przepompowali ponad 2200 kg gazu o szacunkowej wartości 8 tysięcy zł.
Wpadli w okolicach Gdańska na jednej ze stacji paliw. Teraz policjanci ustalają od jakiego czasu działali i w jakich punktach paliwowych mogli sprzedawać gaz. Obaj sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.