Skąd w ogóle wziął się pomysł, żeby otworzyć lokal na Mazurach? – „Kiedyś z Kaiem, mężem Kasi Figury, byliśmy w Giżycku i chcieliśmy napić się Mochito, a tu wszędzie tylko piwo i wódka” – wspomina ze śmiechem Borys Szyc w rozmowie z XOXO. – „A że my mamy wyrobione smaki, to pomyśleliśmy, że warto otworzyć własną knajpę”. Coraz więcej ludzi przyjeżdża do Giżycka, także przypływa pięknymi jachtami. Turyści chcą gdzieś dobrze zjeść i się pobawić, dlatego pomysł wydaje się aktorowi strzałem w dziesiątkę. Dla swoich fanów Borys i Kasia, przygotowali sporo niespodzianek. – „Kucharzem będzie Daniel Izberg, który z pochodzenia jest Szwedem, a do Polski przyjechał prosto ze słonecznej Kalifornii, gdzie gotował dla największych gwiazd, m.in.: Sylwestra Stallone, Billa Gatesa i Arnolda Schwarzeneggera” – opowiada Szyc. – „Daniel z naszych produktów jest w stanie stworzyć najznakomitsze dania rodem z Kalifonii”. Poza tym dla gości będzie miksował DJ: w ciągu dnia spokojniej, a wieczorem dużo, dużo głośniej… Zapowiada się ostra corrida!