Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Polska rządzi!
dodano 05.06.2008
„Poland rules!” – riderzy z Diverse Extreme Team zdominowali podium na Austrian King of Dirt
Na odbywające się w miniony weekend zawody Austrian King of Dirt wyruszyła silna ekipa z Diverse Extreme Team, w składzie: Bartek „Papież” Obukowicz, Piotr „Piret” Kołodziej i Michał „Nypel” Jasiński. Dwójka naszych riderów nie pozostawiła rywalom żadnych złudzeń i zmiotła konkurencję zajmując pierwsze miejsce w kategorii MTB (Bartek Obukowicz) i drugie miejsce w kategorii BMX (Piotr Kołodziej). Trzeci z DExT-owych riderów – Michał Jasiński, niestety z powodów zdrowotnych nie mógł wystartować w zawodach, sporządził za to szczegółową relację.
Po przyjeździe na hopy okazało się, że tor nie zmienił się praktycznie wcale w porównaniu z zeszłym rokiem. Dobudowany został dosłownie jeden transfer, który i tak nie działał, więc nie będę się na jego temat rozpisywał – relacjonuje „Nypel”.
Dla tych, którzy nie widzieli dirtu z Linz krótki opis. Zawodnicy mogli skorzystać z siedmiu linii, które w odpowiednich punktach dało się latać na zmianę z jednej sekcji na drugą. Jeśli chodzi o ilość hop w rytmie to maksymalnie było ich 9 (hopy~ 4 m), Linia „monster line” liczyła 4 hopy, których wielkość oscylowała w granicach 7~7,5 m. Jak widać każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Michał „Nypel” Jasiński: W sobotę rozegrane zostały kwalifikacje w formule jamowej zarówno dla MTB jak i BMX. Do Finału zakwalifikowali się: Bartek „Papież” Obukowicz (na drugim miejscu) i Piotr „Piret” Kołodziej (na piątym). Ja nie startowałem, bo nie czułem się najlepiej. Po trzydziestu minutach przerwy komentator ogłosił wyniki kwalifikacji i oznajmił, że przejazdy finałowe odbywać się będą naprzemiennie MTB, oraz BMX. Pierwszym zawodnikiem reprezentującym Diverse Extreme Team, który musiał zmierzyć się ze światowej sławy wymiataczami był „Piret”. Zanim Piotrek rozpoczął swoje przejazdy komentator nie był w stanie wymówić jego nazwiska. Z biegiem kolejnych skoków do „Pireta” przylgnęła ksywa „Polish Peat”, którą wszyscy doskonale zapamiętali, ponieważ jego przejazdy dosłownie powalały precyzją, stylem i stopniem trudności! „Pierut” jak mówi na niego DExT-owy kolega „Papież” zaprezentował między innymi: double tailwhipy, 360 table, 360 tailwhip, backflip i wiele innych! Po „Pirecie” przyszedł czas na Bartka. Jego przejazdy były bardzo różnorodne, płynne i kreatywne. Można w nich było zobaczyć między innymi backflip table, 360 table, barspin to xup oraz tailwhipy.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW