Najbardziej zacięty mecz, podczas całego turnieju, rozegrali kapitanowie obu drużyn: Jan Englert i Marcin Daniec.– „My od wielu lat toczymy takie boje” – śmieje się Marcin Daniec w rozmowie z XOXO. – „Janek Englert świetnie gra w tenisa. Pierwszy set wygrałem 6:4, w drugim zremisowaliśmy. W tie-breaku przegrałem 6:8. Mimo, że cały pojedynek trwał prawie dwie i pół godziny, kondycyjnie daliśmy sobie świetnie radę”. Marcin Daniec, odkąd rzucił palenie, serce ma jak dzwon a kondycję niczym nastoletni sprinter. Dlaczego jednak przegrał? – „Nie wytrzymałem psychicznie” – wyznał szczerze Daniec. – „Ja biegałem, szalałem, a naprzeciwko… niewzruszony, spokojny Jan Englert” – dodaje ze śmiechem. W tym roku na kortach zobaczyliśmy między innymi Piotra Cyrwusa, Jerzego Fedorowicza, Tomasza Bednarka, Małgorzatę Pieńkowską i Roberta Rozmusa. Już za rok Kraków będzie miał szansę się odegrać, podczas kolejnej edycji turnieju.