Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Beenhakker: Skopię im tyłki i będą gotowi
dodano 10.06.2008
Wódz Naczelny reprezentacji Polski, mimo wczorajszej porażki z Niemcami 0:2, pokazał podczas dzisiejszej konferencji charakter i nieugiętą wiarę w zespół. Jak na przywódce przystało odparł wszelkie ataki dziennikarzy.
Przypomniał, że gdy obejmował stanowisko jedynie on wierzył w sukces i dodał, że to cud, że Polacy w ogóle awansowali do Euro.
- Ciągle słyszę narzekania na mentalność zespołu. Ludzie! Opamiętajcie się! Czasami mam wrażenie, że jestem jedynym człowiekiem w Polsce, który dostrzega, jak duże postępy robią ci piłkarze. Nie musimy się wstydzić po porażce z Niemcami, bo rozegraliśmy 70 minut wyrównanego pojedynku, w którym wynik był sprawą otwartą - podkreślał Leo Beenhakker.
- Wczoraj graliśmy dobrze, a okresami nawet bardzo dobrze. Odwrotnie Niemcy - cały mecz grali bardzo dobrze, a mieli momenty, że grali po prostu dobrze. Niemcy byli dla nas po prostu za dobrzy, ale graliśmy jeden z naszych lepszych meczów - powiedział Beenhakker.
Trener dwukrotnie podkreślał, że gotowej jedenastki na mecz z Austrią jeszcze nie ma. Ironicznie prosił pytających dziennikarzy, by dali mu trochę czasu. Zapewnił, że przegrane spotkanie już przeanalizował oglądając je jeszcze dwukrotnie. Prosił także, by patrzeć w przyszłośc, gdyż zmiana wyniku nie jest już w tej chwili możliwa. - Zdajemy sobie sprawę, że w czwartek gramy o być albo nie być w turnieju. Analizowałem mecz z Niemcami i mam swoje wnioski. Ale to już historia i nie zmienimy wyniku tego spotkania - dodał Beenhakker.
Leo wyraźnie nie chciał słyszeć o braku wiary wśród piłkarzy, czy jakichkolwiek kłopotach z motywacja - Przez 70 min graliśmy otwarty, wyrównany mecz z Niemcami. Każdy mówi o mentalności. Jezu Chryste! Ludzie! To cud, powtarzam to cud, że jesteśmy tu! Pamiętam start eliminacji do Euro, sierpień 2006 roku. W Polsce nikt nie wierzył w ten zespół. A jednak wygraliśmy ciężką grupę. A wczoraj zagraliśmy dobry mecz i zaczęliśmy go dobrze, od dwóch dobrych sytuacji.
Konsekwentnie, do końca, Beenhakker starał się uświadomić dziennikarzom, że w występie z Niemcami jego zawodnicy pokazali się z dobrej strony - To wręcz niewiarygodne, jak szybko nasi doszlusowali do najwyższego światowego poziomu pod względem mentalnym i fizycznym. Nie jest łatwo rywalizować z ludźmi, którzy na tym poziomie - tak szybko, tak twardo - grają tydzień w tydzień w Bundeslidze, Premier League, czy w Lidze Mistrzów - argumentował Leo.
Niezbyt korzystną informację przedstawił podczas konferencji lekarz reprezentacji, który poinformował o poważnej kontuzji Macieja Żurawskiego, która najprawdopodobniej nie pozwoli kapitanowi reprezentacji na występ w dwóch kolejnych spotkaniach turnieju. Kontuzja nie ominęła także Mariusza Lewandowskiego, który ma być jednak gotowy na czwartkowy mecz z Austrią.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW