Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Piła III, czyli nic nowego
dodano 16.01.2007
Od jakiegoś czasu mamy okazję zobaczyć kolejną część już niemalże kultowego filmu jakim jest „Saw”, czyli „Piła”. Jakie niespodzianki przygotował tym razem dla nas reżyser? Czy w końcu zabawy psychopaty się zakończą?
Niestety wszyscy Ci, którzy liczą, że III część „Piły” po raz kolejny wstrząśnie światowym kinem z pewnością się zawiodą. Najnowszy „Saw” w zasadzie niczym nie różni się od poprzednich wersji. O ile pierwsza była czymś zupełnie nowym, zaskakującym i tajemniczym, druga już wiele wyjaśniała, tak trzecia jest już totalnie jasna i przewidywalna, jedyne co różni ją od poprzedniej to brutalność. Wydawać by się mogło, że Bousman przekroczył już wszelkie granice rozsądku i dobrego smaku wcześniej… nic z tego! Obrzydlistwo aż się „rzygać” chce i słowo "rzygać" wcale nie będzie tu nieparlamentarne. Jak ktoś lubi ten rodzaj kina to polecam, ja jestem wytrzymały na doznania wzrokowe, ale powiem szczerze - z Piły III miałem ochotę wyjść po pierwszej brutalnej scenie.
Jeśli chciałbym wystawić pozytywną recenzję Pile III musiałbym zacząć ją omawiać od zakończenia i na tym poprzestać, film kończy się jak zwykle w intrygujący sposób. Mam nadzieję, że jeśli będą już plany na Piłę IV, producenci opanują się trochę i więcej sił i pieniędzy włożą w pomysł niż w krwawą charakteryzację.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW