Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Wspomnienie dziadka-1943
dodano 24.07.2008
Jeden z wierszy, które ze względu na pospolitość budowy nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego. Nie mogłam jednak zapomnieć o tej usłyszanej kiedyś historii i właśnie to zadecydowało o jego dodaniu. Cóż zrobić - historia zwyciężyła.
Nad moją ojczyzną kilka łez uronię.
Wiecznie spocząć pragnę na ojczyzny łonie.
Widzieć pragnę dzieci uśmiechnięte lica
i usłyszeć, że wolna jest wreszcie stolica.
Łopot flag polskich chcę słyszeć nad sobą,
teraz, gdym już w grobie spoczął jedną nogą.
Wojna nie jest skończona, wojna się zaczyna.
Wie o tym biegnąca ulicą dziewczyna,
pod płaszczem pistolety dwa małe chowając
i przed motocyklem Niemców uciekając.
A ta broń przeznaczona jest dla Polaków,
a tę broń będzie dzierżyć zapewne dwóch Lachów.
I ta broń da zwycięstwo, chociaż małej wagi.
Ona da nam nadzieję na zdobycie przewagi!
Polka upadła, lecz Polska się broni.
Ksiądz zajęty modlitwą łzę za nią uroni.
Za nią, za walczących dla dobra ojczyzny,
za tych wszystkich którym nie straszne są blizny.
Dwóch młodzieńców na próżno dziewczę chce obronić,
kula pierś jej przeszyła, nic nie mogą zrobić.
Zginęła dziewczyna na ojczyzny łonie.
...
Minie kilka dni i dołączę do niej.
(2004)
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW