Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
To naprawdę już koniec…
dodano 14.06.2008
Nareszcie mamy jasną odpowiedź na dręczące wielu ludzi pytanie, czy Simona wróci do „M jak miłość”.
W zeszłym roku Simona została wysłana przez scenarzystów „M jak miłość” do Niemiec, gdzie miała się opiekować śmiertelnie chorym, byłym mężem. Fani Simony, oraz odtwórczyni roli Agnieszka Fitkau, mieli nadzieję na powrót bohaterki. Na próżno.
W wywiadzie dla „WP” scenarzystka „M jak miłość” Ilona Łepkowska spytana o ewentualny powrót Simony, ostro ucina wszelkie nadzieje. – „Nie sądzę by wróciła. Przynajmniej póki ja żyję”.
Dalej Łepkowska przybiera bardziej stanowczy ton. „Uważam, że to co wyprawiała i to, co mówiła po swoim odejściu Agnieszka Fitkau Perepeczko, w jaki sposób próbowała wywrzeć nacisk, żeby wrócić, są skandaliczne. Niech się cieszy, ze nie podałam jej do sądu”. Za co konkretnie? Tego już Łepkowska nie mówi. Wbrew spekulacjom, takie postawienie sprawy wcale nie bulwersuje Perepeczko.
„Kochani, zamknijmy ten temat raz na zawsze” – mówi Agnieszka Fitkau Perepeczko w rozmowie z XOXO. – „Możecie być pewni, ze świat jest dla mnie dalej piękny i pełen uroków, mimo że już nigdy nie będę Simoną”. A poza tym są na świecie jeszcze inne seriale…
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW