Tak się złożyło że miałam okazję być na przedpremierze filmu pt. "Angielska robota", jeśli mnie pamięć nie myli było to 17 lpica. Wczoraj tj. 25 lipca była premiera tego filmu. Szczerze mówiąc sama nie wiem jak ocenić ten film,skrytykować nie mogę,uczucia mam mieszane, jednak biorąc pod uwagę nastawienie z jakim wchodziłam do sali kinowej film zaskoczył,oczywiście pozytywnie.


Świetne jest w nim już samo to że film oparty jest na prawdziwej historii,oczywiście troszkę ubarwionej na potrzeby filmu. Główna fabuła filmu to napad na bank, mogłoby się to kojarzyć z typowym filmem gdzie do banku wpada gość, krzyczy: "wszyscy na ziemię", każe kasjerce opróżnić sejfy i znika z całą forsą.

 Druga opcja to bardziej nowoczesne podejście np. haker włamujący się do bankowego systemu i opróżniający nasze konta zza monitora komputera.
 Jednak scenarzysta Dick Clement wybrał inną opcję zdawało by się najgorszą i najstarszą z możliwych,jednak byłoby to błędne złudzenie. Ekipa włamywaczy starannie wyselekcjonowana, każdy przeznaczony do innego elementu "roboty" do dyspozycji ma łomy, palniki i inne tego typu sprzęty. Wszystko to nadaje jednocześnie niesamowitą atmosferę,opowieść jest połączeniem szpiegostwa wraz z gangsterką.
Moim zdaniem równie dobrze dobrano głównego bohatera Terry'ego (Jason Statham).

Na początku film sprawia troszkę wrażenie nudnego ale już z biegiem akcji zaczyna niesamowicie wciągać. Szybko okazuje się że za napadem nie stoi zwykły mężczyzna który zawsze chciał szybko się wzbogacić,głównie ze względu na rodzinę, jednak jest to sprawa wagi państwowej. Dopełnieniem szybkich zwrotów akcji jest muzyka która nadaje tempa i rozbudza emocje widza.
 Zakończenie pomimo wcześniejszych wątpliwości, co do tego jak skończą się losy bohaterów,których bardzo szybko można polubić, jest chyba takie jak wielu widzów chciałoby. Film pokazuje zakłamanie i korupcję wśród policji, brudne układy z całym podziemiem angielskim.

Ekipa włamywaczy jest ze sobą niesamowicie związana, pomoże każdemu z nich jeśli tylko zajdzie taka potrzeba.

Nie zabrakło również w filmie kochanków,a raczej byłej kochanki, która wciąż jeszcze coś czuje. W filmie który przepełniony jest szybką akcją musiał ujawnić się oczywiście angielski humor.