Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
O pamięci, o samotności trochę.. i o czasie
dodano 24.01.2007
czasem pinezek siedmiu zliczyć nie podołał czasem kamieni w rękach dźwignąć nie był w stanie nie skarżył się wręcz nigdy,
czasem pinezek siedmiu zliczyć nie podołał
czasem kamieni w rękach dźwignąć nie był w stanie
nie skarżył się wręcz nigdy, pomocy nie wołał
budował coraz większe ludzi miłowanie
krzyczał, gdy nazbyt cicho było w okolicy
milczał, gdy gwaru natłok - unikał równości...
wspominał czasem ciepło matczynej spódnicy,
tykanie zegara - echo ojcowskiej mądrości
teraz jest twardy.. duszę pęta bat rzemienny
brwi rozrosnięte litości nie znają
jest już całkiem obcy, całkiem bezimienny
oczy zimne, miłości całkiem nie wołają
tak zanika powoli, nie widzi rozpaczy
nie szuka ciszy wokół, nie patrzy hałasu
brnie w szarości światło pojmując inaczej
marności poswięca dziś najwięcej czasu
czasem myśl natrętna nie daje spokoju
czasem niepokojem doskwiera niepewność
czy było cos przedtem, w codzienności znoju
czy będzie coś potem... czy wyłącznie ciemność
tak całkiem zagłuszywszy swoje człowieczeństwo
stoi wręcz na krawędzi, boi się panicznie
słabym będąc jednako jak śpiące maleństwo
siłą pozorów miota wokół bezgranicznie
gdy umrzesz.. umrze wszystko, odejdzie, przepadnie
gdy pójdziesz ..pójdzie z Tobą tylko cisza szara
zapomnienie pokryje wszystko tak dokładnie
że nie pomoże wtedy sumienie ni wiara...
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW