Ithink.pl - Dziennikartstwo Obywatelskie
Pies - najlepszy przyjaciel do bicia!
dodano 05.12.2009
... Pies nadal ucieka. DO NOGI WRÓĆ POWIEDZIAŁEM!!!! Pies się kuli w końcu posłusznie z podkulonym ogonem podchodzi do właściciela.Ten leje go z całej siły skórzaną smyczą! Przeczytaj, aby dowiedzieć się co zrobić w takich sytuacjach.
Pies - najlepszy przyjaciel… do bicia
Idziesz gdzieś i nagle widzisz, że jakiś facet biegnie za uciekającym psem, który nie chce go posłuchać i wrócić na smycz. Wkurzony mężczyzna wydziera się na psa: CHODŹ TU, DO NOGI!!! Pies nadal ucieka. DO NOGI WRÓĆ POWIEDZIAŁEM!!!! Pies się kuli, można poczuć, że się boi i w końcu posłusznie z podkulonym ogonem podchodzi do właściciela. Ten leje go z całej siły skórzaną smyczą! Przerażony pies kładzie się na ziemi i skomle z bólu, właściciel go dalej bije, aż w końcu zapina na smycz i szarpiąc psa wraca do domu. Właśnie wyładował swoją złość!
Czyżbym przywołał jakąś znajomą scenę? Pewnie tak, bo taki widok można spotkać w naszych parkach, alejkach i innych miejscach gdzie ludzie chodzą na spacery ze swoimi zwierzakami. Jak zareagowalibyście na tę sytuację? A może podobna sytuacja się już przytrafiła? Wiele osób odczuwa wtedy irytację, wkurzenie, żal, złość, smutek lub inne silne emocje. Wydaje mi się, że nie znam osoby, która by była obojętna na takie zachowanie. Natomiast w większości przypadków, okazuje się, że niewiele osób odpowiednio reaguje w takich sytuacjach. Czyżby panowała totalna znieczulica na cierpienie zwierząt? A może ludzie po prostu nie wiedzą jak się w takich sytuacjach zachować lub myślą, że „nie warto się wtrącać”?
Jako, że pracuje z ludźmi nad wypracowaniem zachowań asertywnych w różnych aspektach życia, postanowiłem, że opiszę gotowe zachowania, jakie możesz zaprezentować w takich chwilach. Ponieważ, wiele osób nie wie jak się w takich sytuacjach zachować, to zapewne poniższe rady rozwiążą wszelkie wątpliwości.
Po pierwsze nigdy nie reaguj agresywnie! Jeżeli dotychczas reagowałeś agresywnie i takie sytuacje kończyły się awanturą z właścicielem psa lub w gorszy sposób to przestań tak robić. Byłem kiedyś świadkiem sytuacji gdzie pewien gość zaczął strasznie szarpać swojego psa. Piesek zobaczył innego psa i próbował się do niego wyrwać, wtedy właściciel zawinął smycz i uderzył psa, na to zareagował przechodzień i zaczął wrzeszczeć:
„co robisz idioto, zaraz ja cie tak uderzę”. Właściciel psa zdenerwowany, odwrócił się do niego odpowiadając „spier*****” I praktycznie w tym samym momencie uderzony znalazł się na ziemi. Przechodzień coś jeszcze powiedział i poszedł. Gdy zniknął za rogiem, do właściciela podleciał pies i zaczął lizać go po twarzy, ten wziął smycz i mocno go szarpnął wrzeszcząc „i coś znowu zrobił?!?!” Myślicie, że ta sytuacja go czegoś nauczyła?
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
REKLAMA
ARTYKUŁY O PODOBNYM TEMACIE
zobacz więcej
5 NAJLEPIEJ OCENIANYCH ARTYKUŁÓW